Unia zmienia politykę finansowania inwestycji...Wiceszef MR o polskim zainteresowaniu planem Junckera
Ministerstwo Rozwoju chce, by spółki Skarbu Państwa ubiegały się o środki z Europejskiego Funduszu Inwestycji Strategicznych w ramach planu Junckera.
Do końca kwietnia resort ma przygotować listę propozycji projektów rządowych do ewentualnego wsparcia przez Fundusz.
W czwartek w tej sprawie w Ministerstwie Rozwoju odbyło się spotkanie z blisko 50 największymi państwowymi firmami.
Jak powiedział PAP wiceminister rozwoju Witold Słowik, wśród nich byli m.in. przedstawiciele Lotosu, Polskiej Grupy Energetycznej, PGNiG, Gaz Systemu, zakładów azotowych w Chorzowie i Puławach, spółek z grupy PKP, Portów Lotniczych, portów morskich w Gdańsku, Szczecinie i Świnoujściu.
- Cieszy nas duże zainteresowanie informacją o planie Junckera. Pokazuje to, że spółki Skarbu Państwa poszukują możliwości finansowania inwestycji i że prowadzona przez nas akcja informacyjna jest potrzebna. Liczymy, że jej efektem będą konkretne przedsięwzięcia – podkreślił wiceminister rozwoju po spotkaniu z reprezentantami spółek SP.
Słowik zauważył, że obecnie najczęstszą formą unijnego wsparcia inwestycji w Polsce jest pomoc bezzwrotna.
- Unia Europejska zmienia trochę swoją politykę finansowania inwestycji. Stąd powstał plan Junckera, by w większym zakresie rozwój infrastruktury był wspierany środkami zwrotnymi - podkreślił.
Wiceszef MR zwrócił uwagę, że zarówno podmioty prywatne, jak i publiczne są przyzwyczajone do finansowania swojego rozwoju przede wszystkim z dotacji UE.
- Potrzeby rozwojowe Polski są większe, niż możliwości pokrycia ich z pomocy bezzwrotnej. Z pewnością w przyszłej unijnej perspektywie finansowej Polska będzie objęta polityką spójności, ale dotacji bezzwrotnych może być mniej w porównaniu z obecną perspektywą UE. Dlatego powoli trzeba przyzwyczajać beneficjentów do unijnej pomocy zwrotnej - zaznaczył.
Wskazał, że instrumenty zwrotne mogą na przykład posłużyć do sfinansowania krajowego programu budowy dróg do 2020 r., wartego ok. 200 mld zł.
- Pod względem finansowym jest on zabezpieczony w kwocie 107 mld zł. Większość tej sumy stanowią fundusze unijne. Uzupełnieniem mogą być m.in. instrumenty zwrotne z Europejskiego Funduszu Inwestycji Strategicznych - tłumaczył.
Wiceminister rozwoju zauważył, że finansowanie planu Junckera opiera się na mechanizmie gwarancji finansowych, jakie zapewnia KE oraz Europejski Bank Inwestycyjny (EBI), w wysokości 21 mld euro.
- Ta gwarancja pozwoli na akcję kredytową EBI o wartości ponad 60 mld euro, z kolei kwota ta - poprzez zaangażowanie dodatkowego kapitału - na realizację inwestycji o wartości 315 mld euro - podkreślił.
- Projekty z Polski będą konkurować z przedsięwzięciami z całej Europy. Pozyskanie wsparcia zależy więc od jakości projektów, ale także liczy się czas ich składania. Wsparcie ma być dostępne do lipca 2019 roku. Środki mogą się jednak wyczerpać wcześniej - zaznaczył.
Wiceminister wyjaśnił, że wsparcie EBI w ramach planu Junckera to udzielane na preferencyjnych warunkach kredyty, pożyczki, dług podporządkowany czy wykup udziałów.
Jak tłumaczył, to są długoletnie kredyty inwestycyjne, na okres nawet 20-25 lat, mają mieć niższe oprocentowane niż kredyty komercyjne. Według wstępnych szacunków oprocentowanie takiego kredytu nie powinno wynosić więcej niż 2-3 proc, ale będzie zależeć od oceny konkretnego projektu - zauważył.
- Wsparcie trafi na projekty infrastrukturalne i związane z innowacyjnością. W tym przypadku może z niego skorzystać sektor publiczny, w tym administracja rządowa, samorządy, spółki Skarbu Państwa.
Wartość takich projektów musi wynosić powyżej 25 mln euro, a udział źródeł pożyczkowych 50 proc. całego przedsięwzięcia - podkreślił. Zastrzegł, że w przypadku projektów bardzo innowacyjnych ich wartość może być niższa.
Zdaniem wiceministra rozwoju Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych będzie również potencjalnym źródłem finansowania inwestycji w ramach rządowego Planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju.
W tej sprawie Ministerstwo Rozwoju planuje w maju dwa kolejne spotkania – jedno dla samorządów, a drugie dla przedsiębiorców prywatnych i ich organizacji.
Dorota Zawiślińska (PAP)
wk/serwis samorzadowy pap