Urzędy nie chcą zatrudniać politologów - skarży się grupa absolwentów tego kierunku. Ministerstwo administracji nie potwierdza problemu. 

Do posła Kazimierza Moskala zwróciła się grupa absolwentów politologii skarżących się na dyskryminację z jaką mają do czynienia podczas aplikowania na stanowiska urzędnicze w administracji publicznej. Ich zdaniem na stanowiska te preferowani są zazwyczaj absolwenci prawa lub administracji. Tymczasem jak sami przekonują, są dobrze przygotowani do pracy w różnych instytucjach, w tym samorządach.

W interpelacj, którą poseł Moskal skierował do ministra administracji przypomniał, że politologia to nauka społeczna zajmująca się polityką rozumianą jako całokształt działalności związanej ze sprawowaniem władzy politycznej, jej funkcją i rolą w życiu społecznym, a także teorią jej organizacji. W wymiarze krajowym przedmiotem jej zainteresowaniem jest administracja, samorząd lokalny, komunikowanie polityczne, społeczeństwo obywatelskie.

Zdaniem posła rzeczywistość opisana przez absolwentów nie przystaje także do opisów i zachęt, jakimi przyszli studenci tych kierunków byli kuszeni podczas tegorocznego naboru przez wydziały politologii w całym kraju: „Po politologii będziesz mógł z powodzeniem starać się o pracę na stanowiskach analityka i specjalisty w administracji państwowej i samorządowej", „ Absolwent specjalności samorząd i polityka lokalna jest przygotowany do pracy w szeroko rozumianych instytucjach politycznych m.in. w administracji publicznej, organach samorządowych."

Ministerstwo administracji odcina się od problemu twierdząc, że nie otrzymało dotychczas żadnych sygnałów o dyskryminacji absolwentów politologii podczas naborów na stanowiska urzędnicze w administracji publicznej.

W odpowiedzi na interpelację wiceszef MAC Stanisław Huskowski wyjaśnił jedynie, że w przypadku naborów na stanowiska należące do korpusu służby cywilnej, które organizowane są w oparciu o przepisy ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (Dz. U. z 2008 r. Nr 227, poz. 1505), mają one charakter otwarty oraz konkurencyjny, a wymagania związane ze stanowiskiem, na które przeprowadzany jest nabór, tj. wykształcenie, doświadczenie oraz kompetencje potrzebne do prawidłowego wykonywania obowiązków, są każdorazowo określane w opisie stanowiska pracy.

Oznacza to, zdaniem ministra, że jeśli wymóg wykształcenia nie został skonkretyzowany ze względu na specyfikę zadań wykonywanych na danym stanowisku, absolwenci wszystkich kierunków studiów mają równe szanse udziału w naborze.

Huskowski nie chciał komentować sformułowań i zachęt, kierowanych do potencjalnych kandydatów na kierunki politologiczne, gdyż, jak stwierdził, mają one wyłącznie charakter informacyjno-reklamowy.

 
mp/Serwis Samorządowy PAP