Nadwyżka specjalistów administracji publicznej wystąpi w 2017 r. w dziesięciu województwach – wynika z prognozy MRPiPS
Nadwyżka specjalistów administracji publicznej wystąpi w 2017 r. w dziesięciu województwach – wynika z prognozy MRPiPS „Barometr zawodów”.
Jak wskazuje prognoza resortu pracy na 2017 r., spośród 2443 zawodów prawie 14 proc. będą stanowiły prace deficytowe, w których podaż pracowników przekracza zapotrzebowanie rynku pracy. W porównaniu z 2016 r. liczba zawodów deficytowych wzrośnie więc o 4,9 proc. Równowaga popytu i podaży obejmie 81,8 proc. zawodów. Z kolei branż nadwyżkowych będzie 4,3 proc., czyli o ponad połowę mniej niż przed rokiem.
Na liście zawodów, w których podaż pracowników przekracza popyt znaleźli się specjaliści administracji publicznej. Główną przyczynę nadwyżki urzędników stanowi nadprodukcja absolwentów szkół administracyjnych w miejscach, w których występują niewielkie szanse na uzyskanie zatrudnienia. Według autorów raportu, kolejnym powodem jest bardzo duża liczba chętnych do pracy biurowej, którą wiele osób ocenia jako „pracę marzeń”.
Z prognozy MRPiPS wynika, że nadwyżka specjalistów administracji publicznej w 2017 r. dotyczyć będzie aż dziesięciu województw – lubelskiego, kujawsko-pomorskiego, małopolskiego, mazowieckiego, opolskiego, podkarpackiego, podlaskiego, pomorskiego, świętokrzyskiego i warmińsko-mazurskiego. W pozostałych regionach zaobserwowano poziom ofert pracy zbliżony do liczby osób zdolnych podjąć zatrudnienie.
Jak czytamy w raporcie, w poszczególnych województwach szanse na zatrudnienie mają przedstawiciele różnych branż, co jest uwarunkowane m.in. położeniem i infrastrukturą danego regionu. W województwie dolnośląskim problemu ze znalezieniem pracy nie powinni mieć pracownicy produkcyjni, monterzy i fizjoterapeuci, a w woj. kujawsko-pomorskim graficy komputerowi, księgowi i przedstawiciele branży transportowej. Na Lubelszczyźnie wśród zawodów deficytowych znaleźli się kierowcy samochodów ciężarowych oraz pielęgniarki, w woj. lubuskim lakiernicy i zaopatrzeniowcy, z kolei w woj. łódzkim krawcy i spawacze.
Prognoza na 2017 r. dla Małopolski przewiduje niedobór pracowników w branży budowlanej, transportowej, produkcyjnej, gastronomicznej i informatycznej. Na Mazowszu za deficytowe uznano zawody kucharza i kierowcy autobusów, w woj. opolskim brakować będzie fryzjerów i piekarzy, a na Podkarpaciu i Podlasiu pracowników budowlanych.
Deficyt pracowników pomocy społecznej i handlowców będzie odczuwalny w woj. pomorskim. Na Śląsku brakować będzie opiekunów osób starszych, kelnerów i barmanów, a w woj. świętokrzyskim ślusarzy, krawców i pracowników produkcji odzieży.
Zwiększone zapotrzebowanie na tapicerów wystąpi w woj. warmińsko-mazurskim, a w Wielkopolsce większe szanse na zatrudnienie zyskają pracownicy spedycyjno-logistyczni. Natomiast w regionie zachodniopomorskim, z uwagi na jego turystyczny charakter, wystąpi niedobór recepcjonistów, kucharzy i szefów kuchni.
„Barometr zawodów” jest prognozą zapotrzebowania na pracowników w 2017 r., która została przeprowadzona na zlecenie Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej na przełomie III i IV kwartału 2016 r. Celem badania jest ułatwienie dopasowania popytu i podaży pracy oraz wspieranie lokalnej polityki rynku pracy.
Więcej informacji na temat badania dostępnych jest pod adresem: http://barometrzawodow.pl.
dap/Serwis Samorządowy PAP