Jedną z ofiar terrorystycznego zamachu w Tunisie okazał się 31-letni pracownik poznańskiego ratusza. - Jesteśmy wstrząśnięci – mówi prezydent Poznania
Jedną z ofiar zamachu terrorystycznego w Tunisie okazał się 31-letni pracownik poznańskiego ratusza. - Jesteśmy wstrząśnięci tą tragedią – mówi prezydent Poznania.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że jedną z ofiar zamachu terrorystycznego w Tunisie jest pracownik Urzędu Miasta Poznania. To 31-letni urzędnik Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych, który przebywał w Tunezji z żoną. Kobieta przeżyła atak terrorystów i jest otoczona opieką polskich władz konsularnych, w najbliższych dniach wróci do Polski.
Władze Poznania i wojewoda wielkopolski przekazali kondolencje najbliższej rodzinie zmarłego oraz zapewnili pomoc i wsparcie.
- Urząd Miasta Poznania żegna pracownika Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych. Jesteśmy wstrząśnięci i zasmuceni. Straciliśmy człowieka niezwykle życzliwego i pracowitego, jak podkreślają Jego współpracownicy, sercem oddanego innym ludziom – powiedziała wiceprezydent Poznania Agnieszka Pachciarz.
- Jesteśmy wstrząśnięci tą tragedią, to pokazuje, że zagrożenie terroryzmem jest realne – wtórował zastępczyni prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. - Deklarujemy otoczenie pomocą rodziny zmarłego w kwestiach organizacyjnych, a także otoczeniu rodziny pomocą psychologiczną. Chodzi m.in. o pomoc w sprowadzeniu ciała, jeżeli będzie taka potrzeba to poniesiemy koszty transportu – podkreślił.
W środowym ataku na popularne muzeum w stolicy Tunezji zginęło trzech Polaków. Do zamachu przyznało się radykalne ugrupowanie Państwo Islamskie, kontrolujące znaczne obszary w Syrii i Iraku.
/kic/Serwis Samorządowy PAP