Przewodniczący sejmików województw chcą dwukrotnie wyższych diet. Ich zdaniem, obowiązujące stawki nie rekompensują w pełni czasu potrzebnego na wykonywanie funkcji
Przewodniczący sejmików województw chcą dwukrotnie wyższych diet. Ich zdaniem, obowiązujące stawki nie rekompensują w pełni czasu potrzebnego na wykonywanie funkcji.Zgodnie z ustawą o samorządzie województwa, wysokość maksymalnej diety radnych wynosi łącznie półtorakrotność kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Oznacza to, że w 2008 roku z reguły najlepiej zarabiający w sejmikach przewodniczący mogli otrzymywać ponad 2,6 tys. miesięcznie.
Zdaniem zainteresowanych kwota jest jednak zbyt mała, a w przepisach powinna być dodatkowo stworzona możliwość zatrudnienia przewodniczącego na etat z większymi kompetencjami w zakresie nadzoru nad pracą kancelarii sejmiku.
„Zwracamy się do ustawodawcy o zmianę zapisów dotyczących wynagrodzenia za pracę Przewodniczącego Sejmiku Województwa” – zaapelowano w stanowisku VIII Forum Przewodniczących Sejmików Województw RP.
„Pełnienie obowiązków Przewodniczącego Sejmiku Województwa wykracza poza obowiązki zwykłego Radnego Województwa. Organizowanie pracy Sejmiku, prowadzenie jego obrad i reprezentacja go na zewnątrz wymaga większego zaangażowania czasu i kosztów” – podkreślono.
Zdaniem przewodniczących, często zdarza się, że osoba pełniąca funkcję szefa sejmiku rezygnuje z dotychczasowego życia zawodowego, tracąc tym samym wynagrodzenie. Te argumenty potwierdza przewodniczący sejmiku małopolskiego, Andrzej Sztorc.
- Zdecydowanie wykonywanie naszych obowiązków wystarcza na cały etat – zapewnia. Jak podkreśla, nawet gdyby przewodniczący sejmików chcieli reprezentować władze województwa jedynie na najważniejszych uroczystościach i imprezach nie starczyłoby im na to czasu.
- Praktycznie codziennie coś się dzieje i trudno połączyć rzetelne wykonywanie obowiązków przewodniczącego z normalnym życiem zawodowym – tłumaczy Andrzej Sztorc.
Zdaniem szefa sejmiku małopolskiego, jednym z możliwych rozwiązań jest podwyższenie maksymalnych stawek diety. Alternatywą może być jednak również inne unormowanie stosunku pracy z przewodniczącym.
Na tym samym Forum, przewodniczący sejmików zaproponowali rewolucyjne zmiany w nazewnictwie organów władzy na szczeblu województwa. Obecny „Marszałek Województwa” stałby się „Wojewodą”, „Sejmik Województwa” nazywałby się „Sejm Województwa”, funkcja „Przewodniczący Sejmiku Województwa” otrzymała nazwę „Marszałek Sejmu Województwa”, a "Wojewoda” stałby się „Ministrem do spraw Województwa”.
/dp/
Stanowisko w sprawie dietStanowisko w sprawie nazw