Powinniśmy wymagać dowiedzenia konieczności zmiany, a w przypadku dokonywanych zmian granic gmin niezbędne są rekompensaty finansowe dla poszkodowanych – uważają eksperci Narodowego Instytutu Samorządu Terytorialnego. Ich zdaniem należy też zwiększyć rolę konsultacji społecznych oraz wprowadzić ograniczenia czasu zmian granic tylko do początku kadencji.
Pod koniec marca na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego MSWiA przedstawi projekt tzw. ustawy kompetencyjnej dla samorządów – zapowiedział w środę wiceszef MSWiA Tomasz Szymański.
Samorządowcy domagają się cofnięcia przepisu, który zakazuje wójtom i burmistrzom zasiadania m.in. w spółkach z udziałem JST. Ich zdaniem zapewni to lepszy nadzór nad nimi. Według Krzysztofa Izdebskiego z Fundacji Batorego te argumenty są chybione, a wójtowie powinni skupić się jedynie na pracy w urzędzie, "bo to praca co najmniej na pełen etat".
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Szymański powiedział w Senacie, że jego resort obecnie nie pracuje się nad zmianą przepisów dotyczących dwukadencyjności w samorządach. Podkreślił, że zmiany legislacyjne w tym zakresie musi poprzedzić debata z ekspertami i korporacjami samorządowymi.
Zniesienie ograniczenia kadencyjności wójtów burmistrzów i prezydentów miast, umożliwienie zatwierdzania przez rady gminy taryf na wodę i ścieki oraz o przywrócenie regulacji wiążącej wysokość opłaty za usługi z zakresu gospodarki komunalnej z faktycznie ponoszonymi kosztami to część postulatów zawartych w projekcie zmian przepisów złożonym przez stronę samorządową do MSWiA. W sumie proponowane regulacje mają dotyczyć 36 obszarów legislacyjnych.
Rada gminy nie może nakazać udziału w sesjach rady burmistrzowi, jego zastępcom, ani też sekretarzowi, czy kierownikom jednostek organizacyjnych gminy – wynika z rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody lubuskiego.