Ryczałt na dojazdy w podróży służbowej wynosi 20 proc. diety, natomiast stawka za korzystanie w dojazdach z prywatnego auta zależy od pojemności silnika
Ryczałt na pokrycie kosztów dojazdów podczas podróży służbowej wynosi 20 proc. diety, natomiast stawka za korzystanie z prywatnego samochodu zależy od jego pojemności.
Jak już informowaliśmy, Państwowa Inspekcja Pracy wydała poradnik odnośnie podróży służbowych, w którym wyjaśnia m.in., jak rozliczyć delegację.
„Za każdą rozpoczętą dobę pobytu w podróży krajowej pracownikowi przysługuje ryczałt na pokrycie kosztów dojazdów środkami komunikacji miejscowej w wysokości 20 proc. diety, czyli 6 zł" - podkreślają autorzy publikacji.
Dodają przy tym, że ryczałt nie przysługuje, gdy pracownik nie ponosi kosztów dojazdów, ponieważ ze względu na cel podróży służbowej nie ma potrzeby ich ponoszenia. Chodzi np. o sytuację, kiedy pracownik udaje się do oddziału firmy, który znajduje się w pobliżu dworca PKP i po zakończeniu podróży pociągiem idzie do oddziału pieszo.
Jak zaznaczono w poradniku, ryczałt nie przysługuje ponadto, gdy na wniosek pracownika pracodawca zgodzi się na pokrycie udokumentowanych kosztów dojazdów środkami komunikacji miejscowej.
Z kolei pracownikowi korzystającemu podczas podróży służbowej z samochodu osobowego, motocykla lub motoroweru, będącego jego własnością, przysługuje zwrot kosztów przejazdu.
Jak zauważa PIP, wysokość świadczenia stanowi iloczyn przejechanych kilometrów i stawki za jeden kilometr przebiegu ustalonej przez pracodawcę.
W przypadku samochodu osobowego stawka za jeden kilometr nie może być jednak wyższa niż 0,5214 zł dla pojemności skokowej silnika do 900 cm3 oraz 0,8358 zł dla pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm3. Dla motocykla ta wartość wynosi 0,2302 zł, a dla motoroweru - 0,1382 zł.
Czytaj więcej:
Udokumentowane wydatki - zwrot pieniędzy za przejazd autostradą
Obiad zmniejsza dietę o połowę
/kic/Serwis Samorządowy PAP