Posłowie z sejmowej komisji ds. deregulacji zaproponowali wprowadzenie przepisu, który umożliwi obniżanie opłaty śmieciowej dla mieszkańców, którzy nie wytwarzają popiołów paleniskowych. Samorządowcy ostrzegają przed uszczupleniem budżetów gmin.
W środę, 5 lipca do Sejmu trafił projekt ustawy o ograniczeniu biurokracji i barier prawnych, który przewiduje m.in. zmianę ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Chodzi o przyznanie radom gmin kompetencji do częściowego zwalniania z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi właścicieli nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy, jeżeli właściciel nieruchomości nie wytwarza popiołów paleniskowych.
Zdaniem autorów projektu „może to stanowić zachętę do zmiany stosowanych systemów ogrzewania na bardziej ekologiczne – takie, w których nie są wytwarzane popioły paleniskowe”.
W ocenie projektodawcy przyczyni się to nie tylko do ochrony środowiska, ale pozwoli także mieszkańcom na realne oszczędności.
Propozycję skrytykował już Związek Powiatów Polskich apelując o skreślenie tej zmiany lub jej doprecyzowanie.
Przedstawiciele powiatów ostrzegają, że wprowadzenie takiego zwolnienia będzie dotyczyło większości nieruchomości, w przeciwieństwie do już istniejącego zwolnienia przysługującego tylko właścicielom nieruchomości jednorodzinnych w przypadku kompostowania bioodpadów.
„Potencjalne korzyści, jakie może przynieść zaproponowana zmiana samorządom, mogą przesłaniać efekt ekonomiczny i powodować dalsze uszczuplenie budżetów gmin” – wskazano w stanowisku.
ZPP zwrócił przy tym uwagę, że projekt ustawy nie przewiduje procedury weryfikacyjnej czy istotnie popioły paleniskowe nie są wytwarzane. Dlatego samorządowcy proponują, aby alternatywnie do usunięcia przepisu, projektodawca określił w jaki sposób brak wytwarzania popiołów paleniskowych miałby być weryfikowany.
mp/