Mieszkańcy gminy wiejskiej Przasnysz, która jest obszarem o najniższym dostępie do internetu stacjonarnego w Polsce, korzystając z sieci, używają telefonii komórkowej. Jesteśmy ofiarą błędu urzędników - komentuje wójt.
„Mamy problemy z dostępem do internetu, dlatego posługujemy się przeważnie siecią komórkową czy radiową i liczymy na rozwój technologii” - powiedziała Serwisowi Samorządowemu PAP wójt gminy Przasnysz, Grażyna Wróblewska.
W najnowszym opublikowanym przez Urząd Komunikacji Elektronicznej „Raporcie o stanie rynku telekomunikacyjnego w Polsce w 2019 r.” gmina wiejska Przasnysz uznana została za obszar o skrajnie niskim wskaźniku penetracji budynkowej. Wskaźnik ten jest stosunkiem liczby budynków znajdujących się w zasięgu sieci o prędkości co najmniej 30 Mb/s do wszystkich budynków na danym terenie.
Według stanu na koniec roku 2019 średnia penetracja budynkowa zasięgami Internetu stacjonarnego w Polsce wyniosła 77,6 proc. i wzrosła o 0,3 pp. w stosunku do roku 2018. W gminie wiejskiej Przasnysz w województwie mazowieckim dostęp do łączy o przepustowości co najmniej 30 Mb/s posiada zaledwie 0,5 proc. budynków.
Zdaniem Wróblewskiej mieszkańcy jej gminy padli ofiarą błędu Agencji Rozwoju Mazowsza. „Kiedy budowano u nas sieć szkieletową, objęła ona gminę miejską Przasnysz i nie objęła gminy wiejskiej Przasnysz” - wyjaśniła.
„Pisałam w tej sprawie protesty, jednak pozostawały one bez odpowiedzi, bo Przasnysz to był dla nich Przasnysz, a tu jest gmina miejska i wiejska. Są to jednak dwa niezależne samorządy i jeden z nich pozostał bez tego wsparcia” - podsumowuje wójt.
Dostęp do szybkich i stabilnych łączy internetowych okazał się niezbędny, gdy Polska i świat stanęły w obliczu pandemii koronawirusa. Mieszkańcy gminy wiejskiej Przasnysz, a w szczególności uczniowie, którzy przeszli na nauczanie zdalne, ratowali się wówczas internetem mobilnym.
„Dawali sobie radę bez problemu, ponieważ przy nauce zdalnej zapewniali sobie dostęp do internetu przez sieć telefonii komórkowej. Nikt nie zgłaszał problemów, że nie ma dostępu. Czasami zrywało połączenia, ale tak jest w wielu miejscach w Polsce, nie tylko w gminie Przasnysz” - relacjonuje.
Pytana o perspektywy rozwiązania problemu z brakiem dostępu do internetu stacjonarnego wójt Wróblewska liczy na technologie przyszłości.
„Cały czas myślę, że technika idzie do przodu i skoro nie światłowodami, to być może poradzimy sobie z pomocą satelitów czy w inny sposób. Technologia się rozwija i będzie ten dostęp udoskonalany” - powiedziała w rozmowie z Serwisem Samorządowym PAP.
Zgodnie z dorocznym raportem Urzędu Komunikacji Elektronicznej najwyższą penetracją budynkową w Polsce charakteryzują się województwa: śląskie (89,5 proc.) i opolskie (87,4 proc.), najniższą zaś województwo warmińsko-mazurskie (69,2 proc.) i świętokrzyskie (66,0 proc.).
Średnia penetracja budynkowa dostępem do usługi stacjonarnego dostępu do Internetu o przepustowości co najmniej 30 Mb/s osiągnęła w 2019 r. poziom 49,0 proc. i wzrosła o 6,0 pp w porównaniu z rokiem 2018.
W ujęciu gminnym, najwyższą penetracją zasięgów tego typu charakteryzuje się gmina Hyżne w województwie podkarpackim – 98,9 proc.
jjk/