W miniony weekend już po raz piąty mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego i okolic mieli okazję uczestniczyć w Pikniku Gombrowiczowskim, który w tym roku powrócił do Dołów Biskupich – Witulina
Zbrodnia z premedytacją
W miniony weekend już po raz piąty mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego i okolic mieli okazję uczestniczyć w Pikniku Gombrowiczowskim, który w tym roku powrócił do Dołów Biskupich – Witulina. Tradycyjny repertuar, świetny klimat dawnej posiadłości Gombrowiczów, spowodowały, że impreza pod hasłem „Zbrodnia z premedytacją” znów przyciągnęła sporą rzeszę miłośników twórczości pisarza.
O imprezie poinformowała Justyna Łada z Zespołu Prasowo - Informacyjnego Urzędu Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Wszystko rozpoczęło się piątkowym koncertem Agnieszki Matysiak, w jej wykonaniu usłyszeliśmy utwory nieśmiertelnej gwiazdy piosenki francuskiej Edith Piaf. Artystka, która współpracowała z Operetką Wrocławską i Warszawską, Teatrem Polskim w Szczecinie oraz Wrocławiu, Teatrem Muzycznym „Roma”, Teatrami Rampa i Off - w Warszawie wprowadziła publiczność w klimat bliski twórczości pisarza. Później Lubelski Teatr Tańca w spektaklu muzyczno-tanecznym „plepleJAdy” pokazał, że również w taki sposób można odbierać i interpretować Gombrowicza. Na deser pierwszego dnia ostrowiecki Teatr Ognia „Happy Fire” przedstawił „Spacer opętanych”.
Główną sobotnią atrakcją był spektakl Teatru im. J. Kochanowskiego z Radomia pod znamiennym w obliczu ostatnich decyzji ministerialnych tytułem „Gombrowicz niezniszczalny” powstały na podstawie „Dzienników”. - Uważamy, że ingerowanie polityków w takie dziedziny jak sztuka jest absolutną pomyłką i w taki żartobliwy sposób chcieliśmy to przekazać – mówił Zbigniew Tyczyński z fundacji „Witulin”, która oprócz Miejskiego Centrum Kultury oraz Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie była organizatorem imprezy.
Spektakle i przedsięwzięcia stricte kulturalne to nie jedyna oferta podczas piątego już Pikniku Gombrowiczowskiego. Odbył się także rajd rowerowy oraz piesza wycieczka śladami pisarza, atrakcją było także „wejście” na zaporę „Wióry”. Wprowadzeniem w nastrój pikniku był happening jaki zorganizowali w piątkowe dopołudnie pracownicy ostrowieckich placówek kultury – Miejskiej Biblioteki Publicznej oraz Miejskiego Centrum Kultury. Przy udekorowanym wielkoformatowymi planszami z wizerunkiem pisarza płocie ostrowieckiego Publicznego Gimnazjum Nr 3, czytano na głos fragmenty „Ferdydurke”.
Kolejna edycja imprezy znów pokazała, że Gombrowicz przyciąga szerokie i bardzo różnorodne grupy odbiorców, tak więc teraz nie pozostaje nic innego jak czekać kolejny rok. Być może Piknik „zawita” także do Ostrowca Świętokrzyskiego, są bowiem zamierzenia by część imprezy odbyła się w Denkowie – tam bowiem w kościele ślub brali rodzice pisarza.
mac