Resorty edukacji i klimatu chcą włączyć do systemu edukacji naukę o zmianach klimatu – poinformowały w środę szefowe ministerstw podczas konferencji „Młodzi dla klimatu, klimat dla młodych”. Program powinien ruszyć od września 2025 r.
Projekt wprowadzający obowiązkowe MPA w miastach powyżej 20 tys. mieszkańców może generować biurokratyczne wymogi - uważa Związek Miast Polskich. Zdaniem samorządowców projektowana regulacja jest zbyt szczegółowa.
Ustawa, która zobowiązuje miasta wielkości równej oraz powyżej 20 tys. mieszkańców do opracowania planów adaptacji do zmian klimatu to nie rewolucja, ale kolejny etap większego procesu – podkreślił Paweł Jaworski z MKiŚ. Jego zdaniem regulacja ma zachęcić samorządy do dobrego planowania i realizacji konkretnych działań, które pozwolą lepiej zapobiegać negatywnym skutkom zmian klimatu w miastach.
Do 2 stycznia 2028 r. wszystkie miasta liczące co najmniej 20 tys. mieszkańców będą musiały uchwalić miejskie plany adaptacji do zmian klimatu – zakłada rządowy projekt. Miasta określą w nich m.in. sposoby na zwiększenie terenów zielonych oraz na zagospodarowanie wód opadowych i roztopowych.
Naukowcy sprawdzili, jak bardzo różne tereny zielone i zbiorniki wodne ochładzają miasta w czasie fali upału. Okazało się, że ogrody botaniczne mogą zmniejszyć temperaturę w okolicy nawet o 10 stopni Celsjusza.
Miasta o liczbie mieszkańców równej lub powyżej 20 tys. zostaną zobowiązane do opracowania miejskich planów adaptacji do zmian klimatu (MPA) - wynika z projektu, o którym poinformowano w środę w wykazie prac legislacyjnych rządu. Do działań adaptacyjnych zobowiązane będą też samorządy województw.