Fot. G. Ozga
Wakacje, duuużo zieleni, słońce i odpoczynek w cieniu palm! To już nie tylko domena egzotycznych krajów. Aby poczuć się jak na zagranicznych wakacjach wystarczy odwiedzić Gliwice, gdzie na skwerach, w parkach i na placach spotkać można egzotyczne feniksy kanaryjskie. Łącznie 22 okazy z gliwickiej Palmiarni Miejskiej zdobią m.in. skwer nad Drogową Trasą Średnicową.
Miejsce to – nie bez powodu – nazywane jest coraz częściej „miejską plażą”. W końcu niecodziennie w Polsce, w samym centrum miasta, widzi się ludzi odpoczywających na leżakach, pod palmami – w dodatku bezpośrednio nad drogą szybkiego ruchu. Wrażenie wakacji w tropikach potęgują tutaj barwne kompozycje roślinne stworzone z ponad 60 tys. drzew, krzewów, kwiatów, pnączy i bylin. Do różnych form wypoczynku zachęcają także liczne ławki i siedziska, alejki spacerowe oraz stojaki na rowery. Całość dopełniają opatrzone zdjęciami tablice informacyjne, ukazujące dawny przebieg Kanału Kłodnickiego, jak również instalacja przestrzenna stworzona z kamieni pochodzących z jego dawnej śluzy. Swój obecny wygląd skwer nad DTŚ zawdzięcza metamorfozie, zrealizowanej przez miasto w drugiej połowie 2021 roku. Łączny koszt inwestycji wyniósł niemal 3,9 mln zł.
Jednak skwer nad DTŚ to nie jedyne miejsce na mapie Gliwic, gdzie można podziwiać palmy. Egzotyczne rośliny spotkamy również przy Arenie Gliwice, w parku Chopina, na Placu Piłsudskiego, przy Sądzie Okręgowym, a także na terenie kampusu Politechniki Śląskiej. We wszystkich lokalizacjach stanęły łącznie 22 okazy!
Zawdzięczamy je pewnemu ogrodnikowi, który ok. 70 lat temu wysiał nasiona – obecnie 120-letnich – feniksów kanaryjskich. Te przyjechały do Gliwic na wystawę roślin egzotycznych w 1924 roku. Trzy okazy na dobre zadomowiły się w mieście, dając początek gliwickiej Palmiarni Miejskiej. To właśnie z ich nasion narodziły się słynne gliwickie palmy, z których każda mierzy dzisiaj ponad 5 metrów i waży około 1,5 tony.
Popularne w ostatnim czasie zazielenianie przestrzeni miejskich to trend, który w Gliwicach trafił na podatny grunt. Miłośnicy zieleni nie muszą odwiedzać Palmiarni, by każdego dnia obcować z przyrodą. W mieście realizowanych jest wiele proekologicznych działań, na które ma zwrócić uwagę trwająca kampania pod hasłem #zielonegliwice. Liczne nasadzenia drzew, krzewów, bylin i kwiatów, zdobiących kolejne skwery, pasy drogowe, klomby i ulice - to tylko niektóre z nich.
W wielu gliwickich lokalizacjach tradycyjne trawniki zastąpiły łąki kwietne, będące stołówką dla owadów i schronieniem dla mniejszych zwierząt. Zielone ekrany gęsto nasadzonych drzew tworzą naturalne bariery przed hałasem i zanieczyszczeniami generowanymi przez samochody. Wysokie i niskie rośliny licznie pojawiają się także w pasach ulicznych – tylko w pierwszej połowie tego roku w Gliwicach posadzonych zostało ponad 1300 drzew oraz około 3300 krzewów i 1060 bylin. Furorę robią też gliwickie owce kameruńskie, które z powodzeniem zastąpiły nieekologiczne kosiarki spalinowe i „koszą” trawę na zrekultywowanych terenach składowiska odpadów. A to dopiero początek zielonej metamorfozy Gliwic.