Szef resortu rozwoju i technologii wręczył w poniedziałek czeki o łącznej wartości 350 mln zł dla 71 jednostek samorządu terytorialnego z 15 województw z przeznaczeniem na budowę i remont mieszkań komunalnych.

„W tym roku wydatkowaliśmy już ponad 1 mld zł na budownictwo komunalne. (...) Ten rok będzie rekordowy, bo dzisiaj, ponad ten 1 mld zł, mamy jeszcze 350 mln zł, ale nie mówimy ostatniego słowa i planujemy jeszcze jeden nabór, prawdopodobnie we wrześniu, który dołoży do tej sumy kolejne 300 mln zł” - powiedział Buda.

Minister przekazał też, że przygotowywane są projekty budynków wielorodzinnych, które będą mogły być pobierane nieodpłatnie przez samorządy.

Jak informuje MRiT, dzięki kolejnej transzy wsparcia w ramach programu zbudowanych, wyremontowanych lub zaadaptowanych zostanie 1 763 lokali mieszkalnych. Powstanie też 118 nowych miejsc w schroniskach dla osób w kryzysie bezdomności oraz 60 miejsc w noclegowniach.

„To największa z transz finansowych w ramach programu, który wspiera tani wynajem. Pieniądze trafią do miast i wsi w całym kraju i przyczynią się do realizacji inwestycji o łącznej wartości 610 mln zł. Oznacza, że już wkrótce osoby o średnich i umiarkowanych dochodach zyskają realną możliwość zamieszkania na swoim. Nie wszyscy spełniają kryteria programu Pierwsze Mieszkania, nie wszystkich stać na kredyt albo najem na warunkach rynkowych. Nie zapominamy o tych osobach i dlatego z taką konsekwencją realizujemy program wsparcia komunalnego budownictwa czynszowego” – powiedział minister Buda.

Minister przypomniał, że w rządowym programie wspierającym budownictwo komunalne, samorządy mogą otrzymać dofinansowanie w wysokości do 80 proc. wartości inwestycji. Źródłem finansowania programu są środki pochodzące z budżetu państwa, których dysponentem jest Minister Rozwoju i Technologii, a bezzwrotnych grantów udziela Bank Gospodarstwa Krajowego.

W 2022 r. MRiT wprowadziło w programie zmiany, które spowodowały znaczne zwiększenie skali jego działania. To m.in. możliwość zwiększenia wsparcia w trakcie realizacji inwestycji nawet o 20 proc., a także brak konieczności angażowania własnych środków gminy już na starcie budowy.

mam/