Komitet Regionów przekłada marcową sesję plenarną, aby przyczynić się do zapobiegania rozprzestrzenianiu się pandemii koronawirusa. Usunięta z marcowej agendy sesja odbędzie się w najwcześniejszym możliwym terminie. "Demokracja jest silniejsza niż wirus" – podkreśla szef tej instytucji Apostolos Cicikostas.
"Po starannym rozważeniu sytuacji postanowiłem odroczyć zaplanowaną na 25–26 marca sesję plenarną Europejskiego Komitetu Regionów w ramach starań o zapobieganie dalszemu szerzeniu się pandemii koronawirusa i jej spowolnienie" – zaznaczył Cicikostas.
Zauważył, że wpisuje się to w środki przedsięwzięte już przez wiele lokalnych, regionalnych, krajowych i unijnych władz.
Grek zaznaczył, że podejmując decyzję, wziął pod uwagę liczne komentarze ze strony tych członków Komitetu Regionu, którzy obawiali się, że udział w sesji plenarnej może stanowić zagrożenie dla ich zdrowia, a także tych, którzy nie byliby w stanie wziąć udziału w posiedzeniu ze względu na ograniczenia nałożone w ich krajach. Musiał rozpatrzyć też aspekty polityczne, organizacyjne, finansowe, prawne i międzyinstytucjonalne.
"Wszystkie analizy wskazują na stosowność przedsięwzięcia rygorystycznych środków ostrożności. Zdrowie naszych obywateli, członków i pracowników jest najważniejsze. Aby ich chronić, musimy działać odpowiedzialnie i z zachowaniem spokoju" – oświadczył Cicikostas.
Zdaniem szefa Komitetu Regionów równie ważne jest, aby członkowie instytucji mogli pozostać tam, gdzie są najbardziej potrzebni w tym trudnym okresie.
"Jako politycy szczebla lokalnego i regionalnego jesteśmy na pierwszej linii walki z pandemią koronawirusa w naszych regionach, miastach, miasteczkach i wsiach. Prowadzimy tę walkę z determinacją, zdecydowanie i odważnie i jestem przekonany, że dzięki naszym wysiłkom uda się opanować pandemię i ją przezwyciężyć" – podkreślił Cicikostas.
Jak zaznaczył, "demokracja jest silniejsza niż wirus". "Ponownie zwołam sesję plenarną Komitetu w najwcześniejszym możliwym terminie, kiedy tylko spełnione zostaną konieczne warunki zdrowotne, polityczne i organizacyjne" – poinformował Grek.
Podczas marcowej sesji plenarnej miało odbyć się spotkanie dotyczące polityki spójności z udziałem komisarz odpowiedzialnej za spójność i reformy Elisą Ferreirą oraz debata na temat wieloletnich ram finansowych z zespołem negocjacyjnym Parlamentu Europejskiego.
Zapanowano też przyjęcie opinii ws. Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, pomiaru i zwalczania negatywnych skutków zmian demograficznych w UE oraz wyzwań lokalnej demokracji na Bałkanach Zachodnich.
O decyzji poinformowano wszystkich członków Komitetu, pracowników oraz inne instytucje UE i partnerów Komitetu Regionu.
Komitet Regionów, który jest organem doradczym UE, składa się z przedstawicieli władz lokalnych i regionalnych 27 unijnych państw. Polska delegacja liczy 21 członków i taką samą liczbę zastępców.
kic/