Jeżeli nie będzie refinansowania inwestycji z KPO, to będzie nam ciężko sięgnąć po nowe środki – podkreślała prezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim. Rozmawiamy o tym, to jest kluczowe – zgodził się wiceprezes BGK Tomasz Robaczyński.
„Niejednorodność polskich samorządów, a wzmacnianie ich potencjału inwestycyjnego - priorytetowe obszary wsparcia inwestycji strategicznych” – to temat panelu dyskusyjnego, który odbył się w poniedziałek w sesji plenarnej Samorządowego Kongresu Finansowego Local Trends w Sopocie. Udział w dyskusji wzięli prezydentka Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim i wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego Tomasz Robaczyński.
Prezydentka przekonywała, że polskie samorządy wcale nie są takie niejednorodne, jak się wydaje. „Ja jednak myślę, że jednorodnie mamy problemy z budżetem bieżącym. Tutaj raczej bym nie różnicowała samorządów, bo jak rozmawiamy w gronie samorządowym, to wszyscy nad tym bolejemy, że nie chcemy się zadłużać na wydatki bieżące. To jest duży kłopot” – oceniła Magdalena Czarzyńska-Jachim.
Jak mówiła, trudno się myśli o wydatkach inwestycyjnych bez stabilizacji w budżetach bieżących. „Mamy ostatnią chyba szansę jako Polska na pozyskanie bardzo dużych środków zewnętrznych czy europejskich. Natomiast ja cały czas mam z tyłu głowy, że co z tego, że wybuduję piękny żłobek, jak nie będzie mnie stać na to, żeby zapłacić osobom, które będą w tym żłobku pracowały” - wskazała.
Dlatego jej zdaniem dla zwiększenia potencjału inwestycyjnego samorządów konieczne jest ustabilizowanie budżetów bieżących i zabezpieczenie dochodów własnych samorządów. Rozwiązaniem wielu problemów inwestycyjnych może być też współpraca między jednostkami samorządu terytorialnego.
„Dużym wyzwaniem dla nas, dla samorządów jest większa współpraca w pozyskiwaniu środków zewnętrznych i realizacja wspólnych projektów. Musimy zacząć myśleć o pewnej komplementarności usług na naszych terenach, a nie (działać) tak, że w każdej gminie budujemy szpital, spalarnie czy inną inwestycję. Myślmy szerzej, bo to nam pozwoli zrobić to taniej i efektywniej i łatwiej będzie spłacać kredyty” – przekonywała.
Zwróciła też uwagę, że dużym wyzwaniem będzie wykorzystanie środków zewnętrznych, m.in. z KPO, które w myśl pierwotnych założeń mają być rozliczone do 2026 roku.
„To naprawdę jest dramatycznie krótki czas na to, żeby te projekty zrealizować. Apelujemy o to, żeby jednak przemyśleć refinansowanie tych inwestycji, które już zrobiliśmy. Wiele gmin zakupiło autobusy, tramwaje, były inwestycje związane z zieloną transformacją. Myśmy te wydatki ponieśli także na przygotowanie inwestycji i jeżeli nie będzie refinansowania, to będzie nam ciężko sięgnąć po nowe środki. Ten mechanizm moim zdaniem jest bardzo istotny i mamy o czym rozmawiać” - powiedziała.
„Na pewno jest tak, że potrzeby samorządów są różne. Te małe cały czas tkwią gdzieś w poprzedniej epoce, czyli tam potrzebna jest twarda infrastruktura drogowa i kanalizacyjna. W samorządach dużych terytorialnie, ale z małą liczbą mieszkańców konieczne jest zapewnienie podstawowych usług publicznych rozproszonym odbiorcom. Natomiast zupełnie inne potrzeby są w większych miastach” – mówił Tomasz Robaczyński, członek zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.
Według wiceprezesa kluczowe jest jednak pytanie o możliwości finansowe, które samorządy same mogą sobie zapewnić. „Mi trochę brakuje dyskusji o tym, na ile samorządy są przygotowane, żeby chociażby samodzielnie kształtować swoją politykę podatkową, bo teraz mają ją dosyć ograniczoną” – zauważył. „Należałoby przemyśleć sprawę, czy nie dać więcej swobody samorządom w kształtowaniu ich dochodów własnych, bo wtedy mogą przeznaczać środki na to, na co uważają. Aczkolwiek to jest oczywiście bardzo trudna dyskusja” – dodał.
Wsparcie samorządów w wykorzystaniu środków z Unii Europejskiej to jeden z kluczowych obszarów działalności BGK. Odnosząc się do kwestii refinansowania z KPO już zrealizowanych projektów, zapewnił, że rozmowy w tej sprawie trwają.
„Pracujemy nad tym i dyskutujemy z ministerstwem a propos możliwości refinansowania tych zadań, bo to rzeczywiście - i ze względu na kamienie milowe, które mamy, i ze względu na szybkie tempo wykorzystania tych środków - na pewno jest kluczowe” - stwierdził.
Na początku kwietnia przedstawiciele BGK i Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej podpisali umowę na wdrażanie Pożyczki wspierającej zieloną transformację miast. Skorzystają z niego m.in. jednostki samorządu terytorialnego i spółki komunalne. Środki można przeznaczyć na przykład na inwestycje w tereny zielone czy termomodernizację i odnawialne źródła energii.
aba/