Tymczasowy profil zaufany, elektroniczne odpisy akt stanu cywilnego, zmiany w doręczeniach elektronicznych - to przykłady rozwiązań w e-administracji, których wdrożenie przyspieszyła epidemia. Administracja zmieni się już na zawsze - mówi dla Serwisu Samorządowego PAP minister cyfryzacji Marek Zagórski i zapowiada plany rządu w usługach online.
W ocenie szefa Ministerstwa Cyfryzacji, administracja lokalna, jak i centralna w kryzysowej sytuacji wywołanej koronawirusem funkcjonuje dobrze.
"Zmieniło się na pewno to, że obywatele w o wiele większym stopniu korzystają z możliwości, jakie dają e-usługi, takie jak elektroniczne podania, wnioski czy skargi, czyli tzw. pismo ogólne. Dzisiaj wzrost zainteresowania tymi usługami, zarówno oferowanymi centralnie i lokalnie, jest co najmniej trzykrotny" - mówi Marek Zagórski.
W ocenie ministra będzie to zmiana trwała.
"Jesteśmy w momencie kiedy na skutek sytuacji, w której się znaleźliśmy, wiele osób, które bały się zdalnych rozwiązań, uważając, że są niepraktyczne czy niebezpieczne - przekonuje się, że jest inaczej. Dowiadują się, że można korzystać i załatwiać sprawy urzędowe przez internet i że to korzyść zarówno dla obywateli, jak i dla samych urzędów. W tym więc sensie administracja zmieni się już na zawsze. Świadomość - po obu stronach - możliwości, jakie dają narzędzia cyfrowe, świadomość wygody - z całą pewnością wzrośnie. W związku z tym zrodzą się także większe oczekiwania wysokiej jakości usług administracji online" - przewiduje Zagórski.
Minister wskazuje też na nowe narzędzia, jakie właśnie się pojawiły lub niedługo będą dostępne w e-administracji.
"Z rzeczy, które były planowane, a których wdrażanie teraz przyspieszamy, to np. możliwości pobierania elektronicznych odpisów aktów stanu cywilnego (urodzenia, małżeństwa, zgonu - PAP). Jest to kolejne rozwiązanie pokazujące, że nie tylko można wnioskować o wydanie aktu stanu cywilnego czy jakiegoś innego dokumentu, ale po prostu mieć go w wersji elektronicznej i w takiej używać" - mówi Zagórski.
Już teraz możliwe jest wnioskowanie online o odpis aktu stanu cywilnego. Minister przewiduje, że nowe narzędzie – możliwość pobierania odpisów w wersji elektronicznej - będzie dostępne w połowie kwietnia.
Z rozwiązań, które wkrótce się pojawią, Zagórski wymienia tzw. tymczasowy profil zaufany, którego możliwość wdrożenia wprowadzono na mocy nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych (weszła w życie 31 marca).
"Tzw. tymczasowy profil zaufany będą mogły założyć osoby niekorzystające z bankowości elektronicznej. Umożliwi to specjalna procedura wideoweryfikacji. Taki profil będzie ważny przez trzy miesiące, nie będzie można przy jego pomocy zrealizować wszystkich czynności, ale jednocześnie będzie umożliwiał realizację dziewięćdziesięciu kilku procent usług, które można realizować w oparciu o standardowy profil zaufany " - wyjaśnia szef MC.
Z ustawy wynika, że wideoidentyfikacja osoby ubiegającej się o tymczasowy profil zaufany polegać będzie na porównaniu wizerunku wnioskodawcy udostępnianego przez niego w czasie rzeczywistym za pośrednictwem transmisji audiowizualnej z wizerunkiem tego wnioskodawcy pobranym z Rejestru Dowodów Osobistych. System weryfikować będzie ponadto cechy świadczące o prawdziwości dowodu osobistego lub paszportu wnioskodawcy, okazanego przez niego w czasie rzeczywistym za pośrednictwem transmisji audiowizualnej oraz - w uzasadnionych przypadkach – możliwe będzie dokonanie weryfikacji w oparciu o wiedzę wnioskodawcy na temat jego danych zgromadzonych w rejestrach publicznych lub w systemach teleinformatycznych. Z tak przeprowadzonej wideoidentyfkacji powstanie nagranie, które archiwizowane jest przez 20 lat.
W planach rządu jest ponadto zmiana w zakresie doręczeń elektronicznych.
"Myślę, że to rozwiązanie znajdzie się w kolejnych projektach zmian przepisów, przygotowywanych w związku z epidemią. Chodzi o usankcjonowanie tzw. odwróconej hybrydy, czyli możliwości przekształcania dokumentu przygotowanego przez urząd w wersji papierowej na formę elektroniczną i przesyłanie go obywatelowi w takiej wersji. Wyeliminuje to konieczność chodzenia po odbiór pism urzędowych na pocztę czy też roznoszenia ich przez listonoszy. Czyli coś, co planowaliśmy wdrożyć dużo później siłą rzeczy będziemy realizować szybciej" - powiedział minister cyfryzacji.
Jak podkreślił, są to przykłady działań doraźnych, ale zmienia się całe nastawienie.
"Administracja zauważyła np. potrzebę korzystania z usług chmurowych, które dają możliwość szybkiej rozbudowy poszczególnych systemów. Nagle, z dnia na dzień, systemy, które w swoim założeniu miały obsługiwać kilka tysięcy użytkowników muszą obsłużyć stukrotnie więcej osób" - wskazał Zagórski.
"Także tutaj odbywa się przyspieszony kurs i kompetencyjny, i organizacyjny" - dodał minister.
Przyznał, że jeśli chodzi o sieć telekomunikacyjną mamy obecnie bardzo duży ruch i czasami wielokrotnie większe zapotrzebowanie na transfer danych, "ale infrastruktura telekomunikacyjna to wytrzymuje".
"Niektóre systemy zaskoczył tak duży ruch" - zauważył minister, mówiąc w tym kontekście o systemie e-dzienników szkolnych, które początkowo, po uruchomieniu obowiązkowych lekcji online zawieszały się, czy też generatorze wniosków dla gmin i powiatów o sfinansowanie zakupu sprzętu do zdalnych lekcji.
"Zainteresowanie samorządów było bardzo duże. W związku z tym system dostał lekkiej zadyszki, problem jednak został szybko rozwiązany, zresztą podobnie jak w przypadku e-dziennika" - powiedział minister.
"Ale jeszcze raz podkreślam - to nie jest problem sieci i jej wydajności, tylko problem poszczególnych systemów i ich dostosowania do obecnych potrzeb użytkowników, do skali zainteresowania, która jest wielokrotnie większa niż przed wybuchem epidemii" - dodał Zagórski.
Na pytanie, czy jesteśmy gotowi na ewentualne przeprowadzenie online egzaminów szkolnych np. ósmoklasisty (taki próbny, dobrowolny egzamin odbył się w dniach 31 marca-1 kwietnia), Zagórski mówi, że "problem jest złożony".
"Jestem sobie to w stanie wyobrazić, natomiast trzeba pamiętać o konieczności zapewnienia bezpieczeństwa tego procesu i narzędzi, które dadzą gwarancję, że prace egzaminacyjne będą wykonywane samodzielne. Wszystko jest możliwe, ale potrzeba też czasu. Na razie, według mojej wiedzy, Ministerstwo Edukacji Narodowej nie planuje przeprowadzania egzaminów online. Technicznie jest to możliwe, wymaga jednak spełnienia szeregu warunków, w tym zapewnienia wszystkim uczniom takiego samego dostępu do sieci" - powiedział minister cyfryzacji Marek Zagórski.
js/