Badacze, praktycy i przedstawiciele władz samorządowych i rządowych spotkali się na pierwszej debacie organizowanej przez Narodowy Instytut Samorządu Terytorialnego. W toku dyskusji zastanawiano się, czy Polska potrzebuje zmian liczby gmin i powiatów.
Ogromną rolę współpracy między rządem i samorządem podkreślał wiceminister MSWiA Tomasz Szymański.
"Raduje się serce, gdy można oddać państwu NIST, który powstał po to, by to właśnie tutaj powstawały najlepsze rozwiązania. Dobre prawo powstaje w oparciu o dyskusję, dialog, debaty, czyli o to, co jest solą demokracji. Tutaj możemy się spierać i przedstawiać różne poglądy i szukać takich rozwiązań, które będą konsensusem dla wszystkich państwa" – mówił współprzewodniczący KWRiST.
Tomasz Szymański zapewnił, że to właśnie samorządy są prawdziwym partnerem dla rządu. Wyraził przekonanie, że debaty prowadzone w Narodowym Instytucje Samorządu Terytorialnego będą konstruktywne i pozwolą oby stronom wyciągać odpowiednie wnioski.
"Niedawno została przyjęta ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Zdajemy sobie sprawę, że nie jest ona idealna, dlatego bardzo ważny jest państwa postulat dotyczący przeglądu tej ustawy. Ale jest to kolejne narzędzie, które powinno spowodować jasne kryteria dostępu do środków publicznych nie na bazie przynależności politycznej ale na bazie prawdziwych potrzeb samorządów" – dodał Tomasz Szymański
Ideę debat samorządowych przybliżył dyrektor NIST prof. Paweł Swianiewicz. Będą to regularne spotkania, podczas których poruszane będą zagadnienia natury ogólnej odnoszące się do samorządów terytorialnych.
W debatach nie chodzi o sprawy bieżące, np. związane ze szczegółowymi rozwiązaniami procedowanych aktów prawnych. Chcemy pobudzić ogólniejszą refleksję nad sprawami, które nie są oczywiste – mówił dyrektor NIST
Podczas pierwszej debaty samorządowej zastanawiano się, czy Polska potrzebuje zmian liczby gmin i powiatów. Swoją wizją w tym zakresie podzielili się zaproszeni goście: dr Arkadiusz Babczuk (Instytut Ekspertyz Ekonomicznych i Finansowych w Łodzi), dr hab. Adam Gendźwiłł (Uniwersytet Warszawski), dr hab. Marian Kachniarz (Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu), dr hab. Rafał Matyja (Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie), dr hab. Łukasz Mikuła (Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu), prof. Iwona Sagan (Uniwersytet Gdański) i dr hab. Dawid Sześciło (Uniwersytet Warszawski).
Dyskusję podzielono na obszary tematyczne: korekty granic gmin, kwestie gmin i powiatów „obwarzankowych”, małe jednostki gminne, sytuację powiatów a także współpracę pomiędzy jednostkami samorządu terytorialnego.
W toku dyskusji zwrócono uwagę, że usługi publiczne znaczą dziś coś zupełnie innego niż przed laty. Wymagają one zatem dużo więcej zasobów i kompetencji po stronie podmiotów administracji publicznej i podmiotów odpowiedzialnych za ich realizację.
Rodzi do zatem dyskusję, czy gmina w obecnym kształcie jest zdolna do wypełniania tych zadań. Zdaniem jednego z ekspertów, ewentualna reforma terytorialna powinna się koncentrować na nowym spojrzeniu na podejście do zadań publicznych.
Padło także pytanie o brak równowagi między radą a organem wykonawczym w gminach. Istotne wydaje się znalezienie odpowiedzi na pytanie, jak zapobiegać destrukcyjnym konfliktom.
Badacze naukowi nie byli zgodni co do wizji przyszłości samorządów terytorialnych. Niektórzy ograniczyli się do zmian, jakie są możliwe w obecnym położeniu politycznym, inni zaś zaprezentowali pomysły całkowitej reformy terytorialnej.
Mamy to szczęście w naszym kraju, że posiadamy zespół ekspertów od efektów reform samorządowych, który bardzo liczy się w Europie. Mamy szczęście, że w naszym kraju generowane są badania, które pokazują efekty tychże reform – mówił dr hab. Marian Kachniarz
Jako główne problemy dzisiejszych samorządów uznano szybko postępujące wyludnianie się zwłaszcza małych miejscowości i brak przeglądu kompetencji poszczególnych jednostek.
Uczestnicy debaty byli zgodni co do tego, że aktualny klimat polityczny w kraju nie sprzyja dużej reformie samorządu terytorialnego. Samorządy powinny jednak pokazać, że współpraca jest możliwa.
Za kwestię problematyczną uznano też struktury funkcjonalne, które nie zawsze są dopasowane do poszczególnych jednostek samorządowych.
To nie granice samorządów są problemem tylko to, jak rzeczywistość ukształtowała struktury funkcjonalne. Wyznaczone granice albo im pomagają albo szkodzą. To system funkcjonalny systemów miejskich jest rzeczywistym podziałem, w którym funkcjonują ludzie. Istniejący system jest doskonały, ale niewykorzystany – mówiła prof. Iwona Sagan.
Badacze podkreślali, że konieczne jest zwrócenie się ku tożsamości i więziom kształtowanym na poziomie małych ojczyzn.
Uczestnicy debaty byli zgodni co do tego, że nie da się rozmawiać o samorządzie i podziale terytorialnym bez mówienia o całości państwa. Podkreślono również nierozerwalność trzech elementów: terytorium, funkcji i finansów.
Kolejna debata samorządowa została zapowiedziana przez dyrektora NIST na marzec przyszłego roku.
mo/