Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiada, że do końca marca zostaną przedstawione założenia reformy właścicielskiej szpitali. Resort ma trzy scenariusze centralizacji; w jednym z nich szpitale przechodzą pod nadzór właścicielski marszałków województw.
W poniedziałkowym wywiadzie dla dziennika Gazety Prawnej szef resortu zdrowia tłumaczy, że propozycje dotyczące centralizacji szpitali są "w fazie dyskusji studyjnych, nawet nie politycznych". Termin ich przedstawienia przez ministerialny zespół został przesunięty na koniec marca. "Mamy trzy scenariusze, wymagają opracowania pod kątem ryzyka prawnego czy finansowego. Zmiany właścicielskie szpitali to zbyt poważny temat, żeby przedstawiać coś, co nie jest przemyślane" - podkreśla Niedzielski.
Według niego po zakończeniu prac wewnątrz ministerstwa założenia trafią do wszystkich zainteresowanych i zostaną poddane pod dyskusję. "To będzie moment rozpoczęcia konsultacji zewnętrznych, również politycznych. Rozproszona struktura właścicielska jest barierą w optymalizacji sieci szpitali. I nie mówię tu o likwidacji czy ograniczeniu prowadzonej działalności, lecz o przeprofilowaniu placówek" - tłumaczy minister.
Przyznaje, że pandemia potwierdziła, że rozdrobnienie właścicielskie jest problemem. Chodzi o brak możliwości optymalizacji sieci oraz skuteczne zarządzanie szpitalami w dobie kryzysu. "To uwidoczniło się w czasie epidemii, kiedy trzeba szybko podejmować decyzje, a wojewodowie nie mają czasu, by negocjować z poszczególnymi właścicielami szpitali, bo trzeba szybko uruchomić kolejne łóżka dla pacjentów covidowych" - podkreśla Niedzielski.
Tłumaczy, że resort chce zmienić sposób działania szpitali - podzielić je na te bardziej referencyjne, oferujące kompleksowe leczenie, i te, które zmienią profil działania w powiatach. "Chcemy reformować nie tylko strukturę właścicielską, lecz także sieć. Bez rozwiązania jednego problemu nie można poradzić sobie z drugim" - dodaje. Według niego nie chodzi o przejęcie lecznic, lecz o swobodę kształtowania profilu szpitali, jakie znajdą się w sieci, dostosowywania ich do regionalnych potrzeb.
Odnosząc się do głosów krytyki pomysłu centralizacji ze strony samorządów, Niedzielski apeluje "o wstrzemięźliwość w ocenach, bo warianty, jakie analizujemy – na dziś jeszcze żadnego nie rekomendujemy – przewidują różne rozwiązania. Tylko jeden z nich zakłada przejęcie właścicielskie szpitali". Przyznaje, że w tym wariancie chodziło by o przejęcie z budynkami, gruntami i sprzętem, a kwestia zadłużenia placówek "jest dyskutowana".
Drugi wariant - informuje minister - to wejście w spółki z samorządami. Szpitale byłyby w części własnością Skarbu Państwa, w części - samorządu. Przy czym SP miałby 51 proc. udziału w spółce. Trzecia propozycja jest oparta na idei zarządu komisarycznego. W przypadku dwóch pierwszych wariantów za szpital odpowiadałby wojewoda, NFZ albo Agencja Rozwoju Szpitali.
"Rozważamy też pomysł, aby szpitale przejęli marszałkowie. W ten sposób pozostałyby w gestii samorządów. Zmienia się tylko szczebel – organem założycielskim nie byłby już powiat, lecz województwo" - podkreśla Niedzielski w wywiadzie dla DGP.
Szef resortu zdrowia zapowiada, że ministerstwo chciałoby do czerwca wypracować projekt ustawy. Wówczas byłby czas na przeprowadzenie zmian w sieci szpitali. Nowa sieć miałaby zacząć działać od 1 stycznia 2022 roku.
woj/