Frekwencja w niedzielnych wyborach prezydenckich na godz. 12 wyniosła 24,08 proc. osób uprawnionych do udziału w tych wyborach - poinformował przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak. W ocenie PKW, to rekord w historii ostatnich wyborów.
Państwowa Komisja Wyborcza podała informację o frekwencji na godz. 12 na podstawie danych otrzymanych od 25 423 obwodowych komisji wyborczych spośród 25 423 komisji obwodowych powołanych w stałych obwodach głosowania na obszarze całego kraju.
"W wyborach prezydenta RP według stanu na godz. 12 w dniu 28 czerwca 2020 roku - liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach, czyli liczba osób ujętych w spisach wyborców w obwodach, z których otrzymano dane, wyniosła 29 526 533 osoby. Wydano karty do głosowania 7 109 803 osobom uprawnionym do głosowania, co stanowi 24,08 proc. w stosunku do liczby osób uprawnionych do udziału w tych wyborach" - powiedział przewodniczący PKW.
W wyborach prezydenckich 5 lat temu, 10 maja 2015 r., frekwencja na godz. 12 wyniosła 14,61 proc.
Najwyższa frekwencja w wyborach prezydenckich na godz. 12, jeśli chodzi o województwa, była w mazowieckim i wyniosła 26,36 proc.
Drugie miejsce zajęło województwo małopolskie - 25,32 proc., a trzecie pod względem frekwencji jest województwo podlaskie z frekwencją 25,16 proc.
Najniższa frekwencja, 20,6 proc., była w województwie opolskim oraz świętokrzyskim - 22,13 proc. i lubuskim - 22,65 proc.
"Jeżeli chodzi o zbiorczą informację w wybranych miastach, to najwyższa frekwencja jest w Warszawie - 29,59 proc., na drugim miejscu plasuje się Zielona Góra (28,58 proc.), a zaraz za nią jest Toruń z frekwencją 28,42 proc." - podał szef PKW.
Marciniak podkreślił, że "w zasadzie we wszystkich większych miastach frekwencja wyniosła powyżej 20 proc.". "Ostatnie miejsce zajmuje Gdańsk 22,11 proc., a przedostatnie Katowice z frekwencją 25,92 proc., a trzecie miejsce od końca zajmuje Lublin 26,5 proc." - dodał.
Jak poinformował szef PKW, w stosunku do liczby uprawnionych najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w Krynicy Morskiej (powiat nowodworski, województwo pomorskie), gdzie frekwencja wyniosła 53,31 proc., a najmniej wyborców w stosunku do liczby uprawnionych zagłosowało w gminie Lasowice Wielkie (powiat kluczborski, województwo opolskie), w tym przypadku frekwencja wyniosła 13,08 proc.
Jak zauważył szef PKW, od 2015 r. widać tendencję wzrostową frekwencji.
"W wyborach prezydenckich odbywających się w 2015 r. frekwencja wyniosła 14,61 proc. – przypominam obecnie jest to 24,08 proc. W ubiegłym roku w wyborach parlamentarnych do Sejmu i Senatu o godzinie 12.00 frekwencja wyniosła 18,14 proc." – przekazał Marciniak, dodając, że jest to dobra wiadomość.
Podkreślił też, że dochodzi do nielicznych incydentów związanych z wyborami. "Jeśli chodzi o przewodniczącego komisji w Toruniu, lat 27, który znajdował się pod wpływem alkoholu: wynik badania to 1,31 miligrama, czyli w promilach to jest 2,62" – oznajmił Marciniak
js/ mzk/ aop/ kmz/ itm/