Jeśli będzie decyzja o przedłużeniu zamknięcia szkół, przedszkoli, żłobków, zasiłek opiekuńczy dla rodziców dzieci do lat ośmiu będzie przedłużany o kolejne dwa tygodnie - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.
Taką decyzję premier ogłosił po posiedzeniu Rady Gabinetowej podczas której omawiano pakietu antykryzysowy będący odpowiedzią na kłopoty gospodarcze wywołane epidemią koronawirusa. Wartość całego pakietu to 212 mld zł.
Obecnie wszystkie placówki oświatowe w kraju są zamknięte do 25 marca - nie odbywają się w nich zajęcia dydaktyczno-wychowawcze, z wyjątkiem m.in. tych w podmiotach leczniczych i specjalnych ośrodkach szkolno-wychowawczych. Nauczyciele mają być w gotowości do pracy. Zawieszenie zajęć dotyczy też żłobków, klubów dziecięcych i uczelni.
Minister edukacji Dariusz Piontkowski zapowiedział już, że prawdopodobnie przerwa ta zostanie wydłużona, a kolejnym momentem, do którego przedłużony będzie okres zamknięcia szkół to Święta Wielkanocne.
"I po tym terminie będziemy sprawdzali co dalej" - zapowiedział Piontkowski.
Zgodnie z kalendarzem roku szkolnego 2019-2020 przerwa w nauce z okazji Świąt Wielkanocnych ma potrwać od 9 do 14 kwietnia.
Na czas zamknięcia placówek oświatowych - zgodnie z rządową specustawą ws. koronawirusa - wprowadzono rozwiązanie zapewniające rodzicom prawo do skorzystania z dodatkowych 14 dni zasiłku opiekuńczego (niezależnie od liczby dzieci wymagających opieki). Przysługuje on rodzicom lub opiekunom prawnym dzieci, którzy są objęci ubezpieczeniem chorobowym. Jednak można go otrzymać tylko na dziecko poniżej 8. roku życia.
O korzystaniu z zasiłku pracownik powinien poinformować swojego pracodawcę, zleceniobiorca - swojego zleceniodawcę, a osoba prowadząca działalność gospodarczą bezpośrednio – do ZUS.
Według danych z 16 marca do ZUS wpłynęło ponad 6,4 tys. wniosków o taki zasiłek.
js/