Polski Związek Przetwórców Tworzyw Sztucznych chce unieważnienia uchwały Rady Miejskiej Wałbrzycha zakazującej posiadania, używania, udostępniania oraz sprzedaży niektórych wyrobów z tworzyw sztucznych. Wałbrzyscy radni podjęli taką uchwałę po raz drugi, pierwszą unieważnił wojewoda.
Chodzi o uchwałę Rady Miejskiej Wałbrzycha z 20 sierpnia 2020 r. Radni zdecydowali w niej, że gminne obiekty i urządzenia użyteczności publicznej oznaczone zostaną znakiem „STREFA WOLNA ODJEDNORAZOWEGO PLASTIKU”. W tak oznaczonych obiektach wprowadzony został zakaz: w sposób widoczny posiadania, używania, udostępniania oraz sprzedaży jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych jak: pojemniki na żywność czy napoje, sztućce, talerze, słomki, mieszadełka do napojów, patyczki mocowane do balonów, jednorazowe torby.
W obiektach tych zakazano też udostępniania oraz sprzedaży pożywienia i napojów umieszczonych w produktach jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych czy pakowania produktów z użyciem produktów jednorazowego użytku.
Wałbrzyscy radni już raz - w styczniu 2020 r. - podejmowali podobną uchwałę jednak 27 lutego 2020 r. unieważnił ją wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski, a postanowienie to podtrzymał Wojewódzki Sąd Administracyjny. Wojewoda wskazywał wówczas m.in., że uchwała Radym Miejskie Wałbrzych narusza ustawę o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, ustanawiając przepisy niezgodne z zawartymi w tej ustawie regulacjami.
W pierwszej uchwale wałbrzyskich radnych także wprowadzono tzw. "strefy wolne od jednorazowego plastiku" - nieruchomości stanowiące własność Gminy Wałbrzych, obiekty użyteczności publicznej lub inne ogólnie dostępne znajdujące się na nieruchomościach stanowiących własność gminy. Wówczas za złamanie zakazu używania w tych strefach jednorazowych produktów plastikowych wprowadzono karę grzywny w wysokości nawet 500 zł.
Tym razem - jak powiedziała Serwisowi Samorządowemu PAP radca prawny wałbrzyskiego magistratu Jolanta Szewczyk - uchwała nie przewiduje kar.
Rzecznik wałbrzyskiego magistratu Edward Szewczak dodaje, że różnica między pierwszą i obecną uchwałą jest "zasadnicza".
"Pierwsza uchwała blokowała możliwość sprzedaży na terenie miasta toreb plastikowych i to było najważniejsze, ponadto wówczas poprzez przepisy porządkowe zakazywaliśmy stosowania jednorazowych opakowań" - wyjaśnia rzecznik.
Druga uchwała - jak tłumaczy Szewczak - wprowadza jedynie zasady korzystania z obiektów gminnych tzn. jeśli np. ktoś przyjdzie do Zamku Książ z butelką wody w plastikowym opakowaniu zostanie poproszony o jej schowanie i nieepatowanie plastikiem.
Wałbrzyskiej regulacji sprzeciwiają się przedsiębiorcy zajmujący się przetwórstwem plastiku.
2 września br. Polski Związek Przetwórców Tworzyw Sztucznych (PZPTS) złożył w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim wniosek o unieważnienie uchwały Rady Miejskiej Wałbrzycha zakazującej posiadania, używania, udostępniania oraz sprzedaży niektórych wyrobów z tworzyw sztucznych.
"Mamy nadzieję, że wojewoda przychyli się do naszej argumentacji i – podobnie jak to miało miejsce w lutym bieżącego roku – uchyli ten dokument w całości, jako rażący przykład dyskryminacji przedsiębiorców i obywateli, niezgodny z polskimi i unijnymi przepisami" – mówi dyrektor generalny PZPTS Robert Szyman.
Według Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych wałbrzyska regulacja jest niezgodny z polską konstytucją, Traktatem o Unii Europejskiej, ustawą o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, prawem ochrony środowiska czy ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.
"Jesteśmy zaskoczeni, że po raz kolejny władze Wałbrzycha popełniają te same błędy i oczekujemy, że wkrótce nowa uchwała, analogicznie do tej z początku roku, zostanie unieważniona. Rada gminy nie może ustanawiać prawa miejscowego, w ramach którego zabrania posiadania i użytkowania substancji, których obrót i użytkowanie jest dopuszczone ustawowo w całym kraju. Uchwała jest bezprawna z powodów stricte formalnych" – ocenia Szyman.
PZPTS podkreśla jednocześnie, że podziela motywację Rady Miejskiej i Prezydenta Wałbrzycha, dotyczące walki o ochronę środowiska, "jednak sposób ich urzeczywistnienia uważa za całkowicie chybiony".
Według Związku, należy raczej wzmacniać działania legislacyjne na szczeblu krajowym i unijnym, mające na celu wzmocnienie systemu zarządzania odpadami i radykalne zwiększenie poziomu recyklingu tworzyw sztucznych w kierunku Gospodarki Obiegu Zamkniętego.
"System ten jest dziś w Polsce mało efektywny, o czym świadczy konieczność importu przez polskie firmy regranulatu, czyli surowca pochodzącego z recyklingu. Producenci i przetwórcy tworzyw nie są przeciwnikami samorządów, a ich partnerami w rozwoju inwestycji i innowacji" - podkreśla PZPTS.
Wałbrzych był pierwszym miastem w Polsce, które wprowadziło całkowity zakaz używania w instytucjach miejskich jednorazowych opakowań, naczyń i sztućców z plastiku.
js/