Jak sprawić, by urzędnicy pracowali efektywniej - zwalniać, czy może lepiej wynagradzać? Warsaw Enterprise Institute w najnowszym raporcie przekonuje, że istnieje także trzecie podejście. Urzędników należy "poszturchiwać", czyli stosować wobec nich interwencje behawioralne.
Chodzi o takie reguły działania urzędu, które ograniczają efekty tzw. pułapek myślenia. Jak pisze w raporcie WEI dr Radek Zyzik, ekspert polityki publicznej, prawnik i ekonomista behawioralny z Akademii Ignatianum, w administracji popełnia się często błędy nadmiernego optymizmu, błędy potwierdzenia; urzędnicy popadają w iluzję kontroli albo wykazują syndrom myślenia grupowego.
Dr Zyzik ocenia, że polska administracja jest szczególnie niesprawna na tle innych państw. Przytacza wskaźnik efektywności rządzenia Banku Światowego z 2019 roku. Dla Polski wyniósł on 73,08 i był niższy nie tylko od średniej dla państw OECD o wysokim dochodzie (87,59), ale również niższy od wskaźnika dla innych państw z naszego regionu (Czechy – 78,37; Słowacja, 74,04, Niemcy – 93,27, Litwa – 81,25). Praca w administracji jako pozbawiona wyceny rynkowej, a jednocześnie oparta na narzędziach władzy i arbitralności potęguje niedoskonałości myślenia, a niestety brak jest prostych narzędzi finansowych, które by ten efekt eliminowały - argumentuje ekspert.
Przytacza dane obrazujące, że w Polsce w umiarkowanym stopniu wykorzystuje się stosowane nauki behawioralne. 77 proc. urzędów stosuje uproszczenia (interwencje polegające na zmniejszeniu obciążeń poznawczych), 52 proc. - wizualizuje konsekwencje zachowań zgodnych i niezgodnych z prawem, a 50 proc. - stosuje odwołanie do norm społecznych, czyli akcentuje, jak zachowują się inni w celu skłonienia grup docelowych do właściwych zachowań. Niemal w ogóle nie wykorzystuje się interwencji behawioralnych w celu zmiany zachowań urzędników i poprawy funkcjonowania administracji.
By wyeliminować niekorzystne zjawiska w urzędach, dr Zyzik proponuje 10 rekomendacji. Wśród nich jest zbudowanie instytucjonalnych
kanałów transmisji wiedzy ze środowiska akademickiego, środowisk eksperckich i think tanków, co posłuży dywersyfikacji źródeł pozyskiwania informacji. Ekspert uważa za konieczne włączenie w proces podejmowania decyzji w administracji zasady „rozważ przeciwne”, pozwalającej na niwelowanie błędu konfirmacji i bardziej obiektywną ocenę danych źródłowych.
"Poszturchiwaniu" urzędników służyłoby także wykorzystanie ich wewnętrznej motywacji dzięki umożliwieniu im większego wpływu na kształt nowej instytucji oraz przekazanie mocy decyzyjnej zespołom pracującym nad poszczególnymi rozwiązaniami. Ekspert proponuje także uwzględnienie w planowaniu zadań w administracji ograniczeń poznawczych urzędników i lepsze dopasowane do nich przekazywanie
zadań i obowiązków.
"Jeśli chcemy, by ludzie coś zrobili, to musimy im to ułatwić, jeśli chcemy, by administracja realizowała kluczowe dla społeczeństwa cele i zadania, to musi upraszczać swoje funkcjonowanie tam, gdzie to tylko możliwe" - konkluduje dr Zyzik w raporcie WEI.
woj/