Stowarzyszenie "Tak. Samorządy dla Polski" skierowało apel do premiera Mateusza Morawieckiego o pilne i czynne włączenie samorządów lokalnych w przygotowanie i sprawne przeprowadzenie Narodowego Programu Szczepień przeciw COVID-19. W podobnym duchu wypowiedział się we wtorek wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.
Stowarzyszenie przypomniało w komunikacie, że dla większości szpitali czy domów pomocy społecznej organami założycielskimi są samorządy. Odpowiadają one także za całą sferę pomocy społecznej, oświaty oraz opieki nad dziećmi. We wszystkich gminach, powiatach, województwach działają sztaby kryzysowe, a radni przeznaczyli miliony złotych na wsparcie swoich mieszkańców w tym trudnym czasie.
Według Stowarzyszenia w tak kluczowej sprawie, jaką jest program szczepienia Polaków przeciw COVID-19, potencjał samorządów jest zbyt mało wykorzystywany. Jedyną kwestią, którą przekazano samorządom jest jak dotychczas transport osób starszych i z niepełnosprawnościami do punktów szczepień. Podobna sytuacja dotyczy niestety także programu testowania nauczycieli klas 1-3 szkół podstawowych, w którym pominięte zostały gminy będące organami założycielskimi oraz nadzorczymi szkół, a kuratoria kontaktują się bezpośrednio z dyrektorami placówek - napisano w komunikacie.
„Życie każdego mieszkańca Polski jest bezcenne. Samorządy z natury są przy mieszkańcach, dlatego warto wykorzystać naszą wiedzę, znajomość lokalnych wspólnot, doświadczenie w działaniu w terenie, na tym najniższym, najbliższym ludziom poziomie i zjednoczyć wszystkie siły dla ratowania zdrowia obywateli naszego kraju” – przekonuje prezes Stowarzyszenia prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
W podobnym duchu wypowiedział się we wtorek wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, według którego gdyby mocniej zaangażować samorządy, akcję szczepień można byłoby przeprowadzić w 7-8 miesięcy.
"Wszyscy dzisiaj powinniśmy pracować na efekty końcowy, którym jest 80 procent populacji zaszczepionej, co daje nam efekt osiągnięcia odporności populacyjnej. Uważam, że jeżeli dzisiaj jest sześć tysięcy punktów szczepień, a brak jest współpracy z samorządami, to gdyby partia rządząca, czy władza, czy minister Dworczyk, czy minister zdrowia zwrócił się do starostów, ich jest ponad trzystu, aby zorganizowali do tych sześciu istniejących jeszcze 50 tysięcy punktów, to byśmy mieli taki przerób, że nie półtora - dwa lata perspektywy, tylko w ciągu 7-8 miesięcy byśmy mieli szansę zaszczepić Polaków" - argumentował Zgorzelski w TVP 1.
Wicemarszałek ocenił, że "dzisiaj brakuje czegoś, co się nazywa współpracą i zaufaniem do samorządów. Starostowie, wójtowie, radni, są gotowi do współpracy. Trzeba po prostu się do nich zwrócić. Oni pomogą" - przekonywał.
woj/