Związki zawodowe zrzeszające pracowników pomocy społecznej zawnioskowały do MRPiPS i wojewodów o wprowadzenie procedur, które pozwolą na ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa w domach pomocy społecznej; o wsparcie samorządów prowadzących DPS zaapelował też RPO. MRPiPS zapewnia, że "na bieżąco rozwiązuje pojawiające się problemy" i przypomina dotychczasowe rekomendacje dla wojewodów.
Ogniska zakażeń koronawirusem pojawiły się w kilku w domach pomocy społecznej w Polsce, m.in. w Niedabylu i w Tomczycach (woj. mazowieckie), w Drzewicy (łódzkie) i Koszęcinie (śląskie). We wtorek z powodu wykrycia SARS-coV-2 u jednej z pracownic zamknięto DPS w wielkopolskich Psarach. W środku jest 200 osób, w tym 166 pensjonariuszy. Podobna sytuacja jest w placówce w Pleszewie (wielkopolskie) – tam z powodu wykrycia zakażenia u jednej z pielęgniarek kwarantannie poddano 166 osób.
Jesteśmy w stałym kontakcie z wojewodami, którzy nadzorują pracę samorządów dotyczącą działalności jednostek organizacyjnych pomocy społecznej; na bieżąco rozwiązywane są pojawiające się problemy - zapewniła PAP wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Iwona Michałek.
Poinformowała, że od 13 marca codziennie bierze udział w wideokonferencjach z dyrektorami wszystkich wydziałów polityki społecznej Urzędów Wojewódzkich.
"Na bieżąco rozwiązywane są pojawiające się problemy. Codziennie raportowane jest, ile domów pomocy społecznej objętych jest kwarantanną, ile osób jest zakażonych wśród mieszkańców i personelu" – wskazała wiceszefowa MRPiPS.
Jak dodała, na podstawie uzyskanych informacji i przekazanych uwag ministerstwo na bieżąco przygotowuje wytyczne, instrukcje i rekomendacje dla wojewodów dotyczące postępowania w związku z zaistniałą sytuacją.
Przypomniała, że 13 marca resort przygotował i wysłał do wojewodów instrukcje dotyczące m.in. wsparcia osób przebywających w domach pomocy społecznej w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Instrukcje zawierały m.in. wskazanie monitorowania stanu zdrowia personelu oraz bezwzględne niedopuszczanie do przychodzenia do pracy pracowników wykazujących objawy przeziębienia lub grypy.
Pod koniec marca resort przekazał kolejne rekomendacje, które dotyczyły m.in. zobowiązania jednostek samorządu terytorialnego do skierowania kadry z placówek, których działalność jest zawieszona, do domów pomocy społecznej, w których występują problemy kadrowe ze sprawowaniem opieki nad mieszkańcami – przy zachowaniu odpowiednich procedur bezpieczeństwa.
W przekazanych poleceniach dla wojewodów uwzględniono także rekomendacje dotyczące konieczności zapewnienia w DPS-ach ciągłości opieki medycznej i opieki pielęgniarskiej, ze względu na duże zagrożenie epidemiologiczne.
Dodatkowo - jak wskazała wiceminister Michałek - rekomendowano ograniczenie przyjmowania do domów pomocy społecznej nowych mieszkańców. Wskazano, że przyjęcia należy ograniczyć tylko do wyjątkowych sytuacji, np. takich jak przyjęcie mieszkańca po leczeniu szpitalnym. Rekomendowano więc zastosowanie odosobnienia takiego mieszkańca od innych, zdrowych mieszkańców i personelu.
Wystosowano też zalecenie, aby wojewodowie traktowali pracowników jednostek organizacyjnych pomocy społecznej, w tym domów pomocy społecznej na równi z pracownikami służby zdrowia przy podziale środków higienicznych, środków ochrony osobistej.
W kolejnych rekomendacjach - przekazanych przez MRPiPS na początku kwietnia - wskazano, że w przypadku wystąpienia w placówce rozpoznania zakażenia koronawirusem u mieszkańca domu – należy podjąć niezwłoczne działania w celu objęcia go obowiązkową hospitalizacją w jednoimiennym szpitalu zakaźnym.
"W takim przypadku czy w przypadku podejrzenia zakażenia, personel nie może przebywać na terenie domu pomocy społecznej. Przed przystąpieniem do pracy wymagającej bezpośredniego kontaktu z mieszkańcami zarekomendowaliśmy przeprowadzenie szczegółowego wywiadu z personelem, dotyczącego potencjalnych sytuacji stwarzających ryzyko zakażenia, w których mogli znaleźć się pracownicy, zwłaszcza osoby świadczące pracę równocześnie w podmiotach leczniczych" – podkreśliła Michałek.
Przypomniała także o przekazaniu dodatkowych 20 mln zł z rezerwy celowej budżetu państwa na wsparcie powiatów w prowadzeniu tych placówek. "W czerwcu planujemy natomiast dokonanie ponownej weryfikacji potrzeb domów pomocy społecznej" – poinformowała wiceszefowa MRPiPS.
Własne propozycje rozwiązań zabezpieczających pracowników pomocy społecznej, a w szczególności pracowników domów pomocy społecznej przygotowała Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej.
W piśmie skierowanym do MRPiPS oraz wojewodów wnioskuje ona o:
- ograniczenie, odroczenie w czasie lub rezygnację ministerstwa oraz wojewodów z obowiązku przedkładania sprawozdań, które w stanie epidemii nie są niezbędne dla prawidłowego wypełniania zadań, a ich przygotowanie w stopniu znacznym utrudnia funkcjonowanie jednostek organizacyjnych pomocy społecznej, które skoncentrowane są obecnie na udzielaniu pomocy mieszkańcom w angażująco czasowo warunkach;
- wprowadzenie procedur, które pozwolą na ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa, gdy mieszkaniec domu pomocy społecznej z innymi schorzeniami np. somatycznymi wymaga stałej pomocy medycznej. Jak wskazuje Federacja, część mieszkańców DPS poddawanych jest zabiegom medycznym w szpitalu i następnie przewożeni są do ośrodka, co tylko zwiększa ryzyko zakażenia. Zdaniem Federacji – mieszkańcy wymagający specjalistycznej pomocy medycznej powinni mieć zagwarantowaną możliwość kontynuowania leczenia w szpitalu lub opieka medyczna powinna być w szerszym zakresie zorganizowana w domu pomocy społecznej (zewnętrzne wsparcie lekarskie);
- wsparcie finansowe samego personelu DPS np. z środków przekazanych wojewodom z rezerwy budżetowej, co z jednej strony pozwoli ograniczyć ich pracę w wielu podmiotach, z drugiej stanowić będzie formę wynagrodzenia za dodatkową pracę w warunkach zagrożenia.
"Na marginesie zauważamy, że dodatkowe środki powinny być przekazane także dla tych domów, w których nie tylko umieszczone są osoby na tzw. starych zasadach. Niestety 20 mln, które resort przekazuje z rezerwy budżetowej ma trafić tylko do części tych DPS. Jednocześnie ponownie zwracamy uwagę, że do jednostek organizacyjnych pomocy społecznej nie docierają ze strony wojewodów oczekiwane środki ochrony osobistej. Są one niezbędne by w ogóle wypełniać zadania" - oświadczyli związkowcy.
Z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich w piśmie do premiera postuluje, by w domach pomocy społecznej i placówkach opieki robić więcej testów na obecność koronawirusa.
RPO w wystąpieniu skierowanym do szefa rządu podkreślił, że sytuacja w domach opieki jest bardzo niepokojąca. Jak dodał, docierają do niego sygnały, że z powodu rozszerzającej się epidemii w niektórych placówkach zagrożone jest już życie i zdrowie mieszkańców.
Wskazał m.in. na sytuację w DPS w Niedabylu, w Drzewicy, w Tomczycach, w Koszęcinie, w Jakubowicach, w Skarżysku-Kamiennej, Niepubliczny Zakładu Opiekuńczo Leczniczy Jaśmin w Starym Goździe, Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy przy ul. Bobrowieckiej 9 w Warszawie.
Rzecznik podkreślił, że z dnia na dzień trzeba obejmować kwarantanną cały lub prawie cały personel. "Ci, którzy jeszcze mogą pracować, znajdują się na skraju wyczerpania - zarówno fizycznego, jak i psychicznego. Niektóre placówki alarmują, że konieczna jest ewakuacja (NZOL Jaśmin w Starym Goździe)" - pisze RPO.
Zdaniem rzecznika dotychczasowe działania Ministerstwa Zdrowia oraz MRPiPS - polegające na wydawaniu zaleceń i instrukcji - okazują się niewystarczające.
RPO podkreślił, że ważne jest także finansowe wsparcie najmniej zasobnych finansowo gmin i powiatów, na terenie których znajdują się placówki. Jak dodał, warto również na ten cel kierować środki z funduszy unijnych przeznaczonych na walkę z epidemią.
Rzecznik zaznaczył, że w sytuacjach kryzysowych, gdy samorządy nie są w stanie pomóc, potrzebne jest wsparcie wojewodów. Wskazał tu na przepis ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, zgodnie z którym - wojewodowie mają prawo do wydawania poleceń obowiązujących wszystkie organy administracji rządowej i samorządowej.
O wsparcie samorządów zaapelowała też opozycja. Posłowie KO wezwali rząd do uruchomienia środków na rzecz wsparcia mniej zasobnych finansowo gmin i powiatów, na terenie których znajdują się placówki opieki stałej, gdzie występuje duża liczba zakażeń koronawirusem.
Według danych MRPiPS w Polsce działają obecnie 824 domy pomocy społecznej oferujące miejsca dla 80,8 tys. osób.
js/ kkr/