Po powodzi w południowo-zachodniej Polsce musimy wyciągnąć wnioski na przyszłość – podkreślił w piątek w Wałbrzychu prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Zapowiedział, że miasta będą wzmacniać infrastrukturę, która ma przeciwdziałać skutkom powodzi.
W piątek w Wałbrzychu odbyło się posiedzenie zarządu Związku Miast Polskich, poświęcone w głównej mierze wsparciu dla poszkodowanych przez powódź miast.
Prezes ZMP, prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, podkreślił podczas konferencji prasowej po spotkaniu zarządu ZMP, że miasta zrzeszone w tym związku bardzo szybko przystąpiły do pomocy miejscowościom dotkniętym powodzią. "W pomoc materialną, przekazywanie darów i pomoc rzeczową zaangażowało się ponad 200 miast członkowskich; teraz jest ważny, drugi wymiar pomocy – finansowy" – mówił Sutryk. Dodał, że już ponad 50 miast podjęło uchwały o przekazaniu ponad 33 mln zł pomocy dla poszkodowanych miejscowości.
Sutryk poinformował, że podczas piątkowego spotkania w Wałbrzychu omawiane były też zapisy rządowego projektu specustawy powodziowej, która jest procedowana w Sejmie. "Tu w rekordowym tempie, liczonym w godzinach, udało się przedstawić liczne poprawki, które, mamy nadzieję, pozwolą jeszcze lepiej odpowiedzieć na tę sytuację kryzysową" – mówił prezydent Wrocławia.
Prezes ZMP powiedział też, że miasta zrzeszone w tym związku chcą odpowiedzieć na apel premiera Donalda Tuska i "włączyć się w przygotowanie miast i ich infrastruktury do działań, które mają zapobiegać skutkom powodzi". "Chcemy być partnerem rządu w tych działaniach" – podkreślił Sutryk.
Prezydent Warszawy, członek zarządu ZMP, Rafał Trzaskowski przypomniał, że stolica wysłała do tej pory 40 tirów z pomocą dla powodzian. "Teraz staram się nieść wsparcie w obszarze pomocy specjalistycznej – nasi specjaliści z wodociągów, elektrycy, pomagają w tych miejscowościach, gdzie taka pomoc się przyda. My oczywiście nie chcemy wyręczać rządu, bo to rząd Donalda Tuska pomaga od pierwszego dnia tym wszystkim miejscowościom. Ale my chcemy pokazać solidarność, i to, że możemy pomóc w sposób celowany i konkretny" – przekonywał Trzaskowski.
Trzaskowski podkreślił, że po powodzi w południowo-zachodniej Polsce należy wyciągnąć wnioski na przyszłość. Zapewniał przy tym, że miasta będą wzmacniać infrastrukturę, która ma przeciwdziałać skutkom żywiołu.
Prezydent Warszawy mówił, że samorządy przy każdym kryzysie "są na pierwszej linii". "Tak było w pandemii, w kryzysie migracyjnym i teraz w powodzi. Musimy być do tego gotowi" – powiedział Trzaskowski. Wyraził też zadowolenie, że premier Donald Tusk zaprosił samorządowców do konsultacji przy przygotowywaniu przepisów, które mają pomagać powodzianom i które mają przygotować kraj do powodzi w przyszłości.
Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej podkreślił z kolei, że huby pomocowe, działające m.in. na terenie Wałbrzych są wypełnione żywnością, wodą oraz produktami sanitarnymi i chemicznymi. "Teraz przyszedł czas na rozwiązania systemowe i pomoc finansową – to też podkreślają samorządowcy ze Stronia Śląskiego, Lądka-Zdroju czy Kłodzka" – mówił.
Szełemej zwrócił uwagę na to, żeby nie zapominać o tym, że powódź dotknęła również zachodnią część Pogórza Sudeckiego. "To subregion jeleniogórski, dorzecze Bobru" – powiedział.
Dodał, że kolejne powodzie spowalniają rozwój południa Dolnego Śląska. "Jeśli będą zmiany systemowe, o czym jesteśmy przekonani, to one muszą uwzględniać to, że południe Dolnego Śląska wymaga systemowego wsparcia – inaczej po kolejnych powodziach ten rozdźwięk wewnątrzregionalny (północ – południe) będzie coraz większy" – mówił prezydent Wałbrzycha.
pdo/ mrr/ mp/