Od stycznia 2022 roku samorządy mogą wprowadzać strefy czystego transportu zarówno w dużych, jak i mniejszych miejscowościach. Decyzję o takich ograniczeniach podjęli już radni Krakowa, gdzie strefa ma być wprowadzana od 2024 roku. Drugim z polskich miast ze SCT może być Wrocław.
Przygotowania już się zaczęły. Na zlecenie władz miasta eksperci z Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych zebrali dane o pojazdach jeżdżących po Wrocławiu. Na ich podstawie przygotowali rekomendacje.
Według PSPA wrocławska SCT powinna zostać wprowadzona od 2025 roku i objąć 8 osiedli: Kleczków, Ołbin, Plac Grunwaldzki, część Przedmieścia Oławskiego, Przemieście Świdnickie, Szczepin, Nadodrze i Stare Miasto. "To obszar stanowiący 6 procent powierzchni miasta, ale efekty będą odczuwalne także przez pozostałych mieszkańców" — argumentuje Tomasz Stefanicki z Biura Zrównoważonej Mobilności w Urzędzie Miejskim Wrocławia, cytowany przez miejski portal.
W 2025 roku zakaz wjazdu do strefy miałyby dostać pojazdy 20-letnie i starsze z silnikiem diesla oraz 25-letnie i starsze, benzynowe. To około 13 proc. wszystkich poruszających się po Wrocławiu. Wyliczone przez ekspertów korzyści, to redukcja emisji cząstek stałych o 57,82 proc. i mniejsza emisja tlenków azotu o 22,64 proc.
W 2032 roku odsetek wykluczonych pojazdów - samochodów osobowych, dostawczych, ciężarowych i motocykli - wyniósłby 56 proc. Wtedy poziom redukcji zanieczyszczeń prognozowany jest na 93,18 procent dla PM (cząstki stałe) i 59,94 procent dla NOx (tlenek azotu).
Zespół PSPA rekomendacje wystosował na podstawie badań i porównania ich wyników z normami europejskimi (od EURO 0 do EURO 6). Badania trwały w mieście przez 13 dni w czerwcu tego roku. W ich efekcie zebrano ponad 46 tys. ważnych pomiarów. Badanie emisji przeprowadzono w warunkach rzeczywistych przy wykorzystaniu teledetekcji. Jest to technologia pozwalająca na zdalny pomiar emisji tlenku węgla, tlenków azotu, węglowodorów i cząstek stałych emitowanych przez pojazdy silnikowe w trakcie ruchu. W tym samym czasie, gdy mierzone są emisje, kamera wideo rejestruje cyfrowy obraz tablicy rejestracyjnej, a czujniki kinetyczne zdalnie mierzą prędkość i przyspieszenie pojazdu.
Badania wykazały istotne przekroczenia szkodliwych emisji. Okazało się też, że średni wiek pojazdów wrocławskich to kilkanaście lat. 90 proc. pojazdów jeżdżących po Wrocławiu to samochody osobowe, a 84 proc. aut napędzanych jest olejem lub benzyną. Jeśli chodzi o wiek pojazdów najliczniejszą grupą są samochody liczące nie więcej niż 8 lat. Te ponad 20-letnie, potencjalnie objęte zakazem wjazdu do SCT, to - obecnie - 13 proc.
Wyniki tych badań mają teraz być przez miasto przeanalizowane. W kolejnym kroku zaplanowano konsultacje społeczne, które rozpoczną się na przełomie marca i kwietnia i potrwają do końca 2023 roku.
Strefy czystego transportu funkcjonuję w 320 europejskich regionach miejskich; w Polsce nie ma jeszcze żadnej.
woj/
Czytaj też: