Przekazywanie dokumentów poprzez wrzutnię, a następnie ich kondycjonowanie w suszarce laboratoryjnej w temperaturze 90 st. C – m.in. tak będzie wyglądała praca urzędników z otwockiego magistratu.
Jak informowaliśmy, najpóźniej od poniedziałku mieszkańcy podwarszawskiego Otwocka będą mogli załatwić wszystkie sprawy urzędowe osobiście. Przed magistratem trawa montaż specjalnych modułów kontenerowych, w których będą odseparowane od siebie stanowiska. Interesanci czekający na zewnątrz zostaną zaproszeni do środka przez interkom.
Prezydent Otwocka Jarosław Margielski wyjaśnia w mediach społecznościowych, jak będzie wyglądała praca w kontenerach. "Obsługa w oddzielonych od siebie boxach, kontakt z urzędnikiem za pomocą wideokonferencji, brak bezpośrednich kontaktów na linii urzędnik - interesant oraz interesant – interesant" - wylicza.
„Idea bezpiecznego urzędu jest na pozór nieskomplikowana, ale w wielu obszarach innowacyjna” – podkreśla samorządowiec.
W Otwocku dokumenty będą przekazywane do kontenerów za pomocą wrzutni, a następnie będą kondycjonowane w suszarce laboratoryjnej w temperaturze 90 st. C. Ponadto stosowane będą rozwiązania bakteriobójcze i wirusobójcze.
„Każdy box po opuszczeniu przez interesanta będzie dezynfekowany 70% etanolem, a także naświetlany lampami UV-C, których działanie wirusobójcze jest udowodnione naukowo i stosowane na szeroką skalę w krajach azjatyckich jako oręż przeciwko koronawirusowi” – wyjaśnia Jarosław Margielski.
Każdy interesant będzie miał też dostęp do środków dezynfekujących, maseczki oraz rękawiczek ochronnych, a formalności po stronie interesanta zostaną ograniczone do „absolutnego minimum”.
„Urzędnik będzie wypełniał w imieniu interesanta wniosek, który zostanie zdalnie wydrukowany w interesantowi znajdującemu się w boxie. Jedyne co pozostanie, to sprawdzenie danych i złożenie podpisu” – tłumaczy prezydent Otwocka.
Jak podsumowuje, kontenery przed magistratem to połączenie "pełnego bezpieczeństwa i ciągłości funkcjonowania urzędu".
aba/