Według Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej pracodawca może kontrolować zawartość służbowej skrzynki mailowej pracownika i udostępniać ją do wglądu innym pracownikom - donosi "Gazeta Wyborcza". Z nieoficjalnych szacunków wynika, że przynajmniej 20 proc. polskich firm zaopatrzyło swoich pracowników w inwigilujące oprogramowanie.
Zainstalowanie takiego programu na jednym stanowisku pracy to ok. 150 zł, a przecież w firmach zdarza się nawet kilkaset komputerów. Dlaczego mimo tak wielkich kosztów pracodawcy decydują się na inwigilację pracowników?
Dr Jarosław Milewski, informatyk i zastępca dyrektora Instytutu Psychologii Społecznej, Internetu i Komunikacji SWPS: - Po pierwsze, zależy im na ochronie poufnych informacji, a po drugie, załatwianie prywatnych spraw przy użyciu służbowego komputera bardzo obniża wydajność pracy. Mnóstwo pracowników połowę albo więcej swojego czasu w pracy marnuje na Gadu-Gadu, naszą-klasę i surfowanie po sieci. A np. strony pornograficzne są bardzo obciążające dla łączy i serwera. Jednak nie każde surfowanie w internecie musi być stratą czasu. - Poszukiwania w internecie często zwiększają potencjał kreatywny pracowników, co można przekuć na wymierny zysk ekonomiczny - uważa Piotr Waglowski, prawnik i autor serwisu "VaGla - Prawo i Internet".
Z badań "Internet w pracy" przeprowadzonych przez firmę E-marketing wynika, że w Polsce aż 94 proc. pracowników pracujących przy komputerze przyznaje się do wykorzystywania komputera do swoich prywatnych celów. Kuba Welter, były pracownik firmy marketingowej, podczas kilkudniowego wyjazdu służbowego wykorzystał służbowego laptopa do kontaktu z żoną. - Gdy w pracy pół żartem, pół serio powiedziano mi, że wszystkie maile są do wglądu administratora i szefa, nie uznałem tego za śmieszne, tylko zmieniłem pracę.
Nadużywanie internetu w pracy do celów prywatnych, nazywane cyberslackingiem (z ang. leniuchowaniem w sieci) od lat doprowadza do rozpaczy właścicieli firm w Stanach i w Europie Zachodniej. W Polsce jeden pracownik nadużywający sieci to ok. 5 tys. zł rocznie straty dla firmy.
Katarzyna Pawłowska-Solińska
Źródło:
"Gazeta Wyborcza"