Powinni znać go wszyscy albo przynajmniej większość. Co więcej, musi dać się lubić. A przede wszystkim przez cały rok promować nasze województwo. To główne cechy, jakie powinien posiadać Ambasador Podlasia - przekonuje "Kurier Poranny".
Lista kandydatów, którzy będą ubiegać się o ten tytuł, jest już zamknięta. Znajduje się na niej dziewięć nazwisk, między innymi malarza Leona Tarasewicza, minister nauki Barbary Kudryckiej, fotografa Wiktora Wołkowa, dyrygenta Jerzego Maksymiuka, biznesmena Lecha Pileckiego, a także aktorki Izabeli Scorupco, która dzieciństwo spędziła w Białymstoku. Kto zostanie ambasadorem, zdecyduje marszałek województwa jeszcze w lutym.
Do tej pory Ambasadorami Podlasia byli: piosenkarka Kayah, aktor Paweł Małaszyński i dyrygent Marcin Nałęcz-Niesiołowski. Oni wiedzą, że honorowy tytuł to nie tylko zaszczyt, ale także obowiązki. Warunkiem jego otrzymania jest bowiem publiczne podkreślanie związków nominowanego z województwem podlaskim, promowanie regionu poprzez pozytywne opinie na jego temat w mediach. Władze województwa liczą, że dzięki takiej promocji możemy przyciągnąć jeszcze więcej turystów niż poprzez drogie reklamy.
(agus)
Źródło: Kurier Poranny