Konieczna jest poważna i merytoryczna dyskusja z rządem na temat zmiany systemu wynagradzania pracowników samorządowych – uważa Mariusz Poznański, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP
Konieczna jest poważna i merytoryczna dyskusja z rządem na temat zmiany systemu wynagradzania pracowników samorządowych – uważa Mariusz Poznański, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP. Jego zdaniem sprawą w najbliższym czasie powinna zająć się Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Do podjęcia tego tematu na forum KWRiST będę namawiał przedstawicieli innych korporacji samorządowych biorących udział w obradach Komisji – zapowiada Poznański.
- Problem nie jest nowy. Od pewnego czasu urzędy administracji samorządowej przegrywają rywalizację z firmami prywatnymi. Coraz więcej młodych ludzi po prostu od nas odchodzi – tłumaczy przewodniczący ZGWRP. - Przez pierwsze 2-3 lata osoby takie zdobywają u nas doświadczenie, uczą się procedur, wypełniania wniosków, po czym przechodzą do firmy prywatnej, gdzie otrzymują co najmniej 2 razy większą pensję, telefon, samochód itd. – dodaje.
– W związku z tym, że jesteśmy ograniczani tabelami płac, które nam przygotował rząd, przegrywamy konkurencję z sektorem prywatnym. Co ciekawe często jesteśmy w stanie znaleźć dodatkowe środki na zatrudnienie nowych pracowników lub podwyższenie pensji pozostałym, ale z powodu widełek płacowych nie możemy tego zrobić– wyjaśnia Poznański.
W jego opinii obecnie obowiązujące stawki wynagrodzeń pracowników samorządowych określone w tabelach mogą być wystarczające dla urzędów w niektórych regionach Polski. Z pewnością jednak nie dotyczy to gmin zlokalizowanych w pobliżu wielkich miast jak np. Warszawa, czy Poznań, gdzie bezrobocie sięga 4-5 proc. - Na takim rynku znalezienie dobrego pracownika za pensję przewidzianą w tabeli wynagrodzeń bywa niezwykle trudne – zaznacza przewodniczący.
Tym bardziej niepokojące - zdaniem szefa ZGW RP - wydają się zapowiedzi nowego wiceministra finansów Stanisława Gomułki, który wśród priorytetów swojego urzędowania wymienił konieczność obniżania deficytu samorządów oraz redukcji zatrudnienia w sektorze rządowym i samorządowym. – Niech rząd redukuje zatrudnienie w administracji rządowej, a samorządom pozwoli realizować zadania, których z roku na rok przybywa i na które regularnie dostajemy za mało pieniędzy. Niech o zatrudnieniu lub jego redukcji w urzędzie gminy decyduje rada lub wójt – zaznacza Poznański .
- Jeśli chodzi o ograniczanie deficytu to najlepiej będzie jeśli nowy wiceminister finansów zajmie się obniżaniem go w sektorze rządowym, a nie samorządowym – podkreśla przewodniczący. Jego zdaniem samorządy stosują się do wszystkich ograniczeń w zadłużaniu i wydatkowaniu środków publicznych. Jak podkreśla, jeszcze rok temu na 57 proc. zadłużenia państwa w stosunku do PKB, zadłużenie samorządów stanowiło zaledwie 4 proc.
Marcin Przybylski
m.przybylski@pap.pl