Władze Łodzi chcą, żeby riksze jeżdżące główną ulica miasta - Piotrkowską - spełniały wyższe standardy, a kierujący nimi - ubrani byli w jednolite stroje
Władze Łodzi chcą, żeby riksze jeżdżące główną ulica miasta - Piotrkowską - spełniały wyższe standardy, a kierujący nimi - ubrani byli w jednolite stroje.
Jeszcze w tym roku ma zostać ogłoszony konkurs na obsługę ruchu rikszami po łódzkim deptaku.
Riksze pojawiły się na popularnej "Pietrynie" kilkanaście lat temu. Obecnie jeżdżą po niej pojazdy należące do dwóch firm. Po niedawnej modernizacji łódzkiego deptaku władze miasta postanowiły, że także riksze i ubiór kierujących nimi powinny spełniać wyższe standardy.
Jak podkreśliła w czwartek na konferencji prasowej prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, na ul. Piotrkowskiej są określone standardy np. mebli miejskich i także riksze, do których obecności na tej ulicy wszyscy już się przyzwyczaili i które wożą mieszkańców i turystów, powinny mieć określony standard.
"Chcemy, żeby miały one określony wygląd, ale też żeby kierujący nimi mieli określony, jednolity rodzaj ubioru" - dodała Zdanowska. Zapowiedziała rozpisanie jeszcze w tym roku otwartego konkursu na obsługę ruchu rikszami po Piotrkowskiej.
Firma, która go wygra będzie zobowiązana do dostarczenia minimum 40 riksz oraz utrzymywania ich i serwisowania przez 10 lat. Będzie też musiała zapewnić określony standard ubioru rikszarzy. W jury konkursu zasiądą m.in. Architekt Miasta, Miejski Konserwator Zabytków, przedstawiciele Zarządu Dróg i Transportu, a także łódzkich uczelni, w tym ASP. (PAP)