Mapę stolicy z aktualnymi nazwami ulic i placów już wkrótce będzie można oglądać w sieci. Będzie na niej widać też miejsca, które patronów się nie doczekały
Z projektu cieszą się stołeczni radni z komisji nazewnictwa. – Pomoże ona nam zidentyfikować te miejsca, które funkcjonują w stolicy wciąż bez nazwy. Stolica od lat cierpi bowiem na nadmiar bohaterów do uhonorowania i zdecydowany niedomiar miejsc, które można byłoby nazwać – ocenia Mariola Rabczon, szefowa komisji nazewnictwa w radzie miasta.
Na swój plac, skwer czy ulicę w stolicy czekają od lat m.in. Jerzy Waldorff, Zbigniew Herbert czy Ronald Reagan. Ale wciąż brak dla nich godnego, reprezentatywnego miejsca.
Wszystkie dotychczas zgłoszone, a niewykorzystane pomysły na ulicę, skwerek czy rondo znajdują się dziś w tzw. Banku Nazw w ratuszu. To kilka plików elektronicznych z 190 nazwiskami oraz 260 różnymi propozycjami nazw – przyrodniczych czy topograficznych.
Izabela Kraj
Źródło: "Życie Warszawy"
/aba/