Mieszkańcy Warszawy, Grójca i Konstancina-Jeziornej mogą sobie pozwolić na najwięcej, bowiem te tereny charakteryzują się najwyższymi wskaźnikami siły nabywczej w Polsce - wynika z badań GfK Polonia. Przeciętnego warszawiaka średnio w ciągu roku stać na zakup towarów i usług o wartości 6,6 tys. euro, czyli aż o 61 proc. więcej niż pozostałych mieszkańców kraju. Najniższą siłę nabywczą mają m.in. mieszkańcy gminy Brzeźno w woj. zachodniopomorskim.

Wyniki pochodzą z badania GfK Polonia „Ogólny Indeks Siły Nabywczej 2007”, zawierającego wskaźniki siły nabywczej dla poszczególnych gmin, powiatów i województw.

Warszawiak dysponuje ponad dwukrotnie wyższą, wynoszącą 4 108 EUR, siłą nabywczą, niż np. przeciętny mieszkaniec Starogardu Gdańskiego czy Skierniewic - wynika z badania. Wartość tej siły dla stolicy jest o prawie 61 procent wyższa od przeciętnej w Polsce.

Drugie miejsce - z siłą nabywczą o ponad 54 proc. wyższą od przeciętnej - zajmują mieszkańcy Grójca. Trzecie miejsce pod tym względem objęli natomiast mieszkańcy Konstancina-Jeziornej, którzy dysponują siłą nabywczą o 53 proc. wyższą od przeciętnej. Pierwszą piątkę rankingu zamykają kolejne gminy z okolic Warszawy: Piaseczno (siła nabywcza wyższa od przeciętnej o ponad 51 proc.) oraz Łomianki (47,4 proc ponad przeciętną).

Jak zmieniła się sytuacja liderów w ciągu ostatniego roku? Z pierwszej piątki wypadły Katowice i Lubin, które w prezentowanym badaniu znalazły się na miejscach 7 i 19.

Wśród gmin pierwszej dziesiątki z najwyższą siłą nabywczą znalazły się również: Mszczonów, Raszyn, Pruszków oraz Michałowice. Jak podkreślają autorzy badania, ogółem mieszkańcy powyższych obszarów generują w Polsce ponad 9 procent popytu.

Z badania wynika, że najniższą siłę nabywczą mają m.in. mieszkańcy gminy Brzeźno w woj. zachodniopomorskim oraz gminy wiejskiej Sieniawa w woj. podkarpackim. Są oni w stanie nabyć w skali roku towary i usługi o łącznej wartości około 3 razy mniejszej niż mieszkańcy np. Piaseczna.

Do pierwszej piątki gmin z najniższą siłą nabywczą należą również: Izbica Kujawska (woj. kujawsko-pomorskie), Kock (woj. lubelskie) oraz Kowal (woj. kujawsko-pomorskie).

A jak prezentuje się sytuacja na poziomie województw? Otóż wśród 100 gmin z najsłabszą siłą nabywczą ich mieszkańców 25 znajduje się w woj. lubelskim oraz 19 w woj. podkarpackim.

Dane te potwierdza ranking województw i powiatów. Z badania wynika, iż na końcu tego rankingu znajdują się województwa lubelskie i podkarpackie oraz powiaty – chełmski, zamojski (woj. lubelskie) oraz brzozowski, przemyski i strzyżowski (woj. podkarpackie). Do grupy obszarów z najsłabszą siłą nabywczą należą również woj. świętokrzyskie i podlaskie, jak również powiaty – grudziądzki i włocławski.

Najlepsza sytuacja jest w województwach: mazowieckim, śląskim, dolnośląskim i pomorskim. Wśród miast na prawach powiatu w czołówce znajdują się: Warszawa, Katowice, Sopot, Poznań oraz powiat pruszkowski.

W porównaniu do 2006 roku w rankingu województw nastąpiły nieznaczne zmiany. Biorąc pod uwagę relację do siły nabywczej przeciętnego Polaka najwyższe wzrosty zanotowano w woj. opolskim i podlaskim, natomiast najwyższe spadki w woj. śląskim, łódzkim i świętokrzyskim - podkreślają autorzy badania.

Anna Stradowska
a.stradowska@pap.pl