Reklama wielkopowierzchniowej na Starówce wymaga zgody konserwatora
10.07.2006
Jeżeli ochronie zabytków podlega cały kompleks budynków, np. Starówka, to bez względu na to, czy konkretny budynek jest zabytkiem, czy nie, umieszczenie na nim reklamy wielkopowierzchniowej wymaga zgody konserwatora zabytków - orzekł w piątek Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Warszawie.
WSA rozpatrywał sprawę dotycząca reklamy na jednym z budynków na wrocławskiej Starówce. Kilkupiętrowy budynek został wybudowany w 1979 roku, ale do rejestru zabytków jest wpisana cała Starówka.
W roku 2004 jedna z firm zajmujących się reklama wielkopowierzchniową podpisała umowę z właścicielem budynku, że w trakcie trwającego remontu budynku na rusztowaniu umieści siatkę z reklamą. Jednak wojewódzki konserwator zabytków w czerwcu 2005 roku nakazał demontaż tej reklamy. Taką samą decyzję wydało Ministerstwo Kultury w sierpniu 2005 roku.
Zarówno konserwator, jak i ministerstwo wskazywały na brak pozwolenia konserwatora zabytków na umieszczenie reklamy. Firma, która tę reklamę umieściła, podkreślała jednak, że budynek pochodzi z roku 1979, a zatem nie jest zabytkiem.
Opinii tej nie podzielił WSA. Uznał, że zmiana wyglądu i elewacji budynków, które podlegają ochronie, wymaga uzgodnień z wojewódzkim konserwatorem zabytków. WSA uznał, że znajdują tutaj zastosowanie przepisy ustawy o ochronie zabytków(PAP).
Reklama wielkopowierzchniowej na Starówce wymaga zgody konserwatora
10.07.2006
Jeżeli ochronie zabytków podlega cały kompleks budynków, np. Starówka, to bez względu na to, czy konkretny budynek jest zabytkiem, czy nie, umieszczenie na nim reklamy wielkopowierzchniowej wymaga zgody konserwatora zabytków - orzekł w piątek Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Warszawie.
WSA rozpatrywał sprawę dotycząca reklamy na jednym z budynków na wrocławskiej Starówce. Kilkupiętrowy budynek został wybudowany w 1979 roku, ale do rejestru zabytków jest wpisana cała Starówka.
W roku 2004 jedna z firm zajmujących się reklama wielkopowierzchniową podpisała umowę z właścicielem budynku, że w trakcie trwającego remontu budynku na rusztowaniu umieści siatkę z reklamą. Jednak wojewódzki konserwator zabytków w czerwcu 2005 roku nakazał demontaż tej reklamy. Taką samą decyzję wydało Ministerstwo Kultury w sierpniu 2005 roku.
Zarówno konserwator, jak i ministerstwo wskazywały na brak pozwolenia konserwatora zabytków na umieszczenie reklamy. Firma, która tę reklamę umieściła, podkreślała jednak, że budynek pochodzi z roku 1979, a zatem nie jest zabytkiem.
Opinii tej nie podzielił WSA. Uznał, że zmiana wyglądu i elewacji budynków, które podlegają ochronie, wymaga uzgodnień z wojewódzkim konserwatorem zabytków. WSA uznał, że znajdują tutaj zastosowanie przepisy ustawy o ochronie zabytków(PAP).
Zapisz się na newsletter
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.