"Słowo Polskie - Gazeta Wrocławska": Szynobusy groziły katastrofą
21.07.2005
Dolnośląskie szynobusy nagle zostały wycofane z ruchu. Okazuje się, że mogą rozerwać się w czasie jazdy i wykoleić - podaje "Słowo Polskie - Gazeta Wrocławska".
Szynobusy pojawiły się na dolnośląskich torach w czerwcu ubiegłego roku. Miały być tańsze w eksploatacji od tradycyjnych pociągów i o wiele bardziej nowoczesne. Za prawie 9 milionów złotych w przetargu od raciborskiej firmy Kolzam kupił je urząd marszałkowski. Wybrał firmę, która za dwa pojazdy zażądała najmniej - pisze dziennik.
Niestety, szybko okazało się, że cena nie szła w parze z jakością. Tylko w ciągu pierwszego miesiąca szynobusy psuły się kilka razy. Pojazdy regularnie trzeba było naprawiać. Chociaż szynobusy przejechały zaledwie 100 tysięcy kilometrów, od kilku
tygodni znowu stoją niewykorzystywane w kolejowym garażu - czytamy w "Słowie Polskim - Gazecie Wrocławskiej".
Tym razem nie chodzi o drobną awarię. Po kontroli jednego z
kolzamowskich szynobusów jeżdżących na Pomorzu okazało się, że pojazd raciborskiej firmy ma poważną wadę ukrytą. Do tego stopnia poważną, że kolejarze z Pomorza natychmiast zawiadomili o niej wszystkich innych. Ostrzegli, by nie wyruszali w trasę kolzamowskim sprzętem bez sprawdzenia, czy i w ich pojazdach nie ma tej samej usterki - informuje dziennik.
"Okazało się, że dalsze eksploatowanie autobusów bez sprawdzenia i wymiany jednej części grozi rozerwaniem się szynobusu w czasie jazdy i wykolejeniem się go" - tłumaczy w rozmowie z gazetą dyrektor dolnośląskiego oddziału spółki PKP-Przewozy Regionalne Marek Pawicki.
Wrocławscy kolejarze od razu sprawdzili kupione przez dolnośląski urząd marszałkowski szynobusy i wycofali je z
ruchu. Od początku lipca oba pojazdy stoją w kolejowym garażu, a na ich trasach pojawiły się pociągi zastępcze i autobusy. Tylko rano z Wrocławia do Jaworzyny Śląskiej nie jeździ nic. Kolejarze odwołali to połączenie tłumacząc, że wysyłanie dużego pociągu dla kilku podróżujących nim osób po prostu nie opłaca się - podaje "Słowo Polskie - Gazeta Wrocławska". (PAP)
"Słowo Polskie - Gazeta Wrocławska": Szynobusy groziły katastrofą
21.07.2005
Dolnośląskie szynobusy nagle zostały wycofane z ruchu. Okazuje się, że mogą rozerwać się w czasie jazdy i wykoleić - podaje "Słowo Polskie - Gazeta Wrocławska".
Szynobusy pojawiły się na dolnośląskich torach w czerwcu ubiegłego roku. Miały być tańsze w eksploatacji od tradycyjnych pociągów i o wiele bardziej nowoczesne. Za prawie 9 milionów złotych w przetargu od raciborskiej firmy Kolzam kupił je urząd marszałkowski. Wybrał firmę, która za dwa pojazdy zażądała najmniej - pisze dziennik.
Niestety, szybko okazało się, że cena nie szła w parze z jakością. Tylko w ciągu pierwszego miesiąca szynobusy psuły się kilka razy. Pojazdy regularnie trzeba było naprawiać. Chociaż szynobusy przejechały zaledwie 100 tysięcy kilometrów, od kilku
tygodni znowu stoją niewykorzystywane w kolejowym garażu - czytamy w "Słowie Polskim - Gazecie Wrocławskiej".
Tym razem nie chodzi o drobną awarię. Po kontroli jednego z
kolzamowskich szynobusów jeżdżących na Pomorzu okazało się, że pojazd raciborskiej firmy ma poważną wadę ukrytą. Do tego stopnia poważną, że kolejarze z Pomorza natychmiast zawiadomili o niej wszystkich innych. Ostrzegli, by nie wyruszali w trasę kolzamowskim sprzętem bez sprawdzenia, czy i w ich pojazdach nie ma tej samej usterki - informuje dziennik.
"Okazało się, że dalsze eksploatowanie autobusów bez sprawdzenia i wymiany jednej części grozi rozerwaniem się szynobusu w czasie jazdy i wykolejeniem się go" - tłumaczy w rozmowie z gazetą dyrektor dolnośląskiego oddziału spółki PKP-Przewozy Regionalne Marek Pawicki.
Wrocławscy kolejarze od razu sprawdzili kupione przez dolnośląski urząd marszałkowski szynobusy i wycofali je z
ruchu. Od początku lipca oba pojazdy stoją w kolejowym garażu, a na ich trasach pojawiły się pociągi zastępcze i autobusy. Tylko rano z Wrocławia do Jaworzyny Śląskiej nie jeździ nic. Kolejarze odwołali to połączenie tłumacząc, że wysyłanie dużego pociągu dla kilku podróżujących nim osób po prostu nie opłaca się - podaje "Słowo Polskie - Gazeta Wrocławska". (PAP)
alz/
Zapisz się na newsletter
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.