W 2003 roku miasto wydzierżawiło obiekt inwestorowi, który miał przywrócić Łazienkom Półncnym dawny blask. Zamiast tego jednak otworzył tam tylko niezbyt reprezentacyjną dyskotekę. Dodatkowo, od początku nie płacił pełnego czynszu. Po roku urzędnicy wypowiedzieli mu więc umowę. Rozpoczął się prawdziwy sądowy tasiemiec.
Sprawa w końcu znalazła szczęśliwy finał.Wyrok eksmisyjny uprawomocnił się miesiąc temu, jednak dopiero teraz dzierżawca opuścił wszystkie budynki Łazienek Północnych.
Władze miasta chcą jak najszybciej znaleźć dla nich gospodarza. Najchętniej widziałyby na terenie Łazienek Półnicnych elegancką jazzową knajpę. Rozważane są jednak także inne scenariusze.
Decyzje w tej sprawie podjęte mają być w czerwcu.
Piotr Weltrowski
Źródło: "Polska Dziennik Bałtycki"