Większość samorządowców przyznaje, że zwraca uwagę na to jak jest ubrany klient. Jedna trzecia raczej nie przywiązuje do tego wagi załatwiając sprawę
Jedna czwarta urzędników przyznaje, że nie zwraca uwagi na goliznę mieszkańców, przychodzących do urzędu – wynika z ankiety „Jak powinien być ubrany petent?”.
Większość pracowników samorządowych (65 proc.) przyznaje, że zwraca uwagę na to jak jest ubrany klient. Natomiast jedna trzecia zapytanych odpowiada, że raczej nie przywiązuje wagi do stroju osoby, którą ma obsłużyć.
Respondenci w większości nie mają dobrego zdania na temat ubioru petentów. Prawie jedna trzecia ankietowanych ocenia, że strój klientów jest niewyjściowy, a 22 proc. uważa, że osoby przychodzące do urzędu są ubrane niedbale.
Jedynie 8 proc. zbadanych uważa, że mieszkańcy, którzy udają się do urzędu żeby załatwić sprawę są ubrani elegancko, a 4 proc. stwierdza, że modnie.
Z kolei 40 proc. urzędników wskazało, że mieszkaniec powinien ubiorem okazać szacunek dla pracowników i instytucji, tyle samo ankietowanych zaznaczyło odpowiedź, że nie może onieśmielać swym strojem. Natomiast ponad 20 proc., uznało że petent nie ma obowiązku przykładać wagi do swojego wyglądu.
Gołe brzuchy, odkryte ramiona, głębokie dekolty, bardzo krótkie spódnice u klientów wprawiają w zakłopotanie 45 proc. urzędników, a prawie 18 proc. rażą .
Natomiast jeden z respondentów napisał : „rzucają się w oczy, ale nie mają wpływu na załatwienie sprawy, dużo większy problem jest jak trzeba obsłużyć petenta łagodnie mówiąc pachnącego nieświeżo”.
Ponad 25 proc. przyznało się do tego, że nie zwraca uwagi na goliznę mieszańców, przychodzących do urzędu.
Respondenci jednoznacznie wskazali, że nie odmawiają obsługi mieszkańców ze względu na ich ubiór. Jedynie 1 proc. badanych przyznało, że raz zdarzyło im się nie obsłużyć petenta , zdecydowana większość zadeklarowała, że nigdy nie doszło do takiej sytuacji.
W ankiecie „Jak powinien być ubrany petent?” wzięły udział 264 osoby, z czego 77 proc. stanowiły kobiety . Nasi respondenci to w większości pracownicy urzędów gminnych, na stanowiskach kierowników, inspektorów i referentów.
jc/ Serwis Samorządowy PAP