„Nasze z pozoru niekorzystne położenie jest atrakcyjne dla firm z Ukrainy” – mówi w wywiadzie dla PAP Janusz Zubrzycki, wiceburmistrz Lubaczowa
„Nasze z pozoru niekorzystne położenie jest atrakcyjne dla firm z Ukrainy” – mówi w wywiadzie dla PAP Janusz Zubrzycki, wiceburmistrz Lubaczowa.
„Park Przemysłowy Lubaczów poza ulgami strefowymi oferuje również zwolnienia od podatków lokalnych i niskie koszty usług komunalnych” – informuje Janusz Waldemar Zubrzycki, zastępca burmistrza Lubaczowa.
Pozornie niekorzystne położenie Lubaczowa to, zdaniem naszego rozmówcy, miejsce bardzo atrakcyjne dla ukraińskich firm, chcących produkować dla krajów Unii Europejskiej oraz dla przedsiębiorstw z krajów UE, zainteresowanych rynkiem ukraińskim.
Rozmowa z Januszem Waldemarem Zubrzyckim, zastępcą burmistrza Lubaczowa
PAP: Wiosną 2018 roku planowane jest rozpoczęcie wydobycia siarki w Baszni (powiat lubaczowski). Jakie korzyści przyniesie ta inwestycja?
Janusz Waldemar Zubrzycki, zastępca burmistrza Lubaczowa: Reaktywacja kopalni „Basznia” ma przynieść 100 miejsc pracy w samym zakładzie wydobywczym. Możliwe jest powstanie w pobliżu firm przetwórczych lub wykorzystujących siarkę we własnej produkcji.
Mamy nadzieję, że część z tych firm zechce skorzystać z naszej oferty – terenów Parku Przemysłowego Lubaczów, który poza ulgami strefowymi oferuje również zwolnienia od podatków lokalnych i niskie koszty usług komunalnych (woda, ścieki, odbiór odpadów). Naszą ofertę przekazaliśmy kierownictwu Polskiej Siarki i otrzymaliśmy obietnicę, że zostanie ona przekazana kooperantom, i wzięta pod uwagę przez Polską Siarkę przy planowaniu ewentualnych kolejnych inwestycji.
- Jakie znaczenie dla Państwa gminy ma uruchomione niedaleko Lubaczowa, blisko cztery lata temu, polsko - ukraińskie przejście graniczne Budomierz – Hruszew?
- Przejście w Budomierzu ma ograniczony tonaż dla pojazdów, w związku z czym nie może służyć jako przejście dla dużych składów ciężarowych. Taką rolę mogą spełniać pobliskie przejścia w Korczowej i Hrebennem.
Natomiast przez Budomierz przemieszcza się ruch samochodów osobowych, autobusów i busów (docelowo 7,5 t). Przejście to może więc być przydatne do przewożenia wyrobów gotowych w ograniczonych ilościach, jak również poruszania się osób z Ukrainy, które mogą na naszym terenie znaleźć pracę w związku z nowymi inwestycjami, jeżeli zabraknie niezbędnych kadr w naszym regionie.
- Proszę powiedzieć, jaką funkcję pełni Park Przemysłowy Lubaczów?
- Park Przemysłowy Lubaczów jest ofertą skierowaną do inwestorów, którzy dążą do osiągnięcia maksymalnego zysku z poniesionej inwestycji. Około 24 ha w pełni uzbrojonych terenów pod inwestycje, do tego w Specjalnej Strefie Ekonomicznej Euro-Park Mielec, z maksymalną dopuszczalną intensywnością pomocy publicznej w Polsce, są gwarantem powodzenia biznesu. Składają się na to wszystkie koszty produkcji, które uchodzą za jedne z najniższych w Polsce. Tak naprawdę funkcja i profil dalszej działalności Parku ukształtuje się wraz z pojawieniem się pierwszego inwestora.
- Pod koniec 2016 roku Park Przemysłowy Lubaczów został włączony do Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park Mielec. Co to dało?
- Włączenie terenów Parku do SSE spowodowało wzrost zainteresowania inwestycjami w Lubaczowie i okolicach. Zwiększona liczba zapytań, głównie inwestorów zagranicznych, o możliwość lokowania bardzo dużych inwestycji. Wiele z nich ulega wykluczeniu ze względu na błędy przeszłości - zapisy w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego, które aktualnie zmieniamy. Nie ulega wątpliwości, że ostateczne usunięcie barier przyczyni się do osiągnięcia zamierzonych celów.
Gwarantem osiągnięcia celu jest przynależność do SSE, która oferuje preferencyjne warunki dla nowych inwestycji. Maksymalna dopuszczalna intensywność pomocy publicznej osiąga najwyższy wskaźnik w Polsce: 50 proc. - dla dużych przedsiębiorstw, 60 proc. - dla średnich przedsiębiorstw oraz 70 proc. - dla małych przedsiębiorstw. Przywileje dla działalności w SSE, w powiązaniu z jednymi z najniższych podatków i opłat lokalnych w Polsce, pozwalają na szybki zwrot kosztów poniesionej inwestycji, wraz z uzyskaniem niskiej i bardzo konkurencyjnej ceny produktu końcowego.
Nasze - z pozoru niekorzystne - położenie, jest naszym zdaniem najbardziej atrakcyjne dla firm z Ukrainy, które chcą produkować dla Unii, a przy tym pozostać jak najbliżej swojego kraju, co ma obniżyć koszty dostaw materiałów i surowców rodzimych, a także dla firm z krajów UE, które planują produkcję na Wschód, nie przenosząc się poza granice Unii.
- Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Jacek Sądej