Minister Elżbieta Radziszewska apeluje do burmistrza Reszla o wycofanie z programu miejscowej imprezy rekonstrukcji spalenia na stosie ostatniej czarownicy. Takie praktyki mają związek z dyskryminacją kobiet - stwierdza.

Pełnomocnik Rządu ds. Równego Traktowania, Elżbieta Radziszewska skierowała pismo do Marka Janiszewskiego, burmistrza Reszla w sprawie dwusetnych obchodów spalenia na stosie „ostatniej czarownicy w Europie". Zaapelowała do organizatorów o wycofanie z programu imprezy historycznej rekonstrukcji egzekucji Barbary Zdunk i zwróciła uwagę na związek tzw. „palenia czarownic" w średniowieczu z uprzedzeniami i dyskryminacją kobiet.

Reszel jest jedynym miastem w województwie warmińsko-mazurskim, które zostało wpisane do światowego rejestru zabytków. Miasto znane jest nie tylko z pięknych budowli - 21 sierpnia 1811 r. zapłonął tu ostatni w Europie stos, na którym spalono kobietę oskarżoną o czary. Włodarze miasta postanowili w tym roku zorganizować dwusetne obchody tego wydarzenia, przygotowując piknik z historyczną rekonstrukcją egzekucji, uatrakcyjniony „zabawami z ogniem" (pokazy pirotechniczne itp.).

Minister Radziszewska interweniuje w sprawie zmiany programu obchodów. „W związku z przygotowaniami do historycznej rekonstrukcji wydarzeń sprzed 200 lat - procesu i egzekucji Barbary Zdunk, planowanej na 21 sierpnia 2011 r. w Reszlu, wyrażam swoje głębokie zaniepokojenie przesłaniem, które niesie ze sobą tego typu inscenizacja" - pisze w liście skierowanym do burmistrza Reszla.

Jak wyjaśnia, Barbara Zdunk nie jest postacią z legend, bohaterką bajek, tylko konkretną osobą. Znamy ją z imienia i nazwiska.

„Była kobietą, która poniosła śmierć tylko dlatego, że oskarżono ją o uprawianie czarów. Tymczasem obchody mają mieć charakter radosnego święta, pikniku, „zabawy z ogniem" (tancerze, pokazy pirotechniczne)" - argumentuje minister Radziszewska i liczy na zmianę programu imprezy.

/aba/
Źródło: www.ronwetraktowanie.gov.pl