Ma to być sieć nowoczesnych, modułowych ośrodków, które podniosą bezpieczeństwo danych i zasobów IT administracji publicznej. Inwestycja ma wzmocnić bezpieczeństwo cybernetyczne zasobów administracji publicznej.

Nowe przepisy mają pomóc w sprawnej i bezpiecznej realizacji inwestycji. W tym celu m.in. decyzja o lokalizacji Centrum ma zostać wydana przez wojewodę, z pominięciem planowania przestrzennego w gminie.

"Efektem realizacji budowy Krajowego Centrum Przetwarzania Danych (KCPD) byłoby w początkowym okresie powstanie trzech połączonych ze sobą połączeniami światłowodowymi ośrodków obliczeniowych o powierzchni umożliwiającej kolokację i rozbudowę dotychczasowych systemów państwowych oraz zabezpieczenie powierzchni serwerowej na potrzeby nowych systemów" - czytamy w uzasadnieniu projektu.

Według rządu, KCPD zapewni bezpieczne i stabilne zwiększenie dostępności e-usług świadczonych przez podmioty publiczne; podniesie bezpieczeństwa systemów informatycznych w administracji publicznej; wprowadzi standaryzację bezpieczeństwa przetwarzania, składowania i przesyłania danych znajdujących się w posiadaniu administracji rządowej; zapewni bezpieczną lokalizację dla rejestrów państwowych i chmury rządowej.

Budowa Centrum ma też pozwolić na  wzrost wydajności i efektywności energetycznej infrastruktury technicznej rządowych centrów przetwarzania danych; podniesienie potencjału administracji publicznej w obszarze kompetencji IT; wzmocnić ochronę istotnego interesu bezpieczeństwa państwa związanego z podniesieniem poziomu odporności na cyberzagrożenia.

Projekt zakłada wyłączenie stosowania przepisów o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, a decyzja o ustaleniu lokalizacji strategicznej inwestycji w zakresie KCPD wydawana ma być pomimo istniejących miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.

"Zaproponowane rozwiązanie zakładające wydawanie decyzji lokalizacyjnych przez wojewodę – niezależnie od istnienia lub treści miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego – pozwoli na szybsze przygotowanie realizacji inwestycji" - czytamy w Ocenie Skutków Regulacji.

"Potrzeba szybkiej realizacji inwestycji wynikająca z konieczności zwiększenia bezpieczeństwa cybernetycznego państwa, uzasadnia pominięcie etapu planowania przestrzennego w gminie. Projekt ustawy nie pozbawia gmin całkowicie władztwa planistycznego, ponieważ udział jednostek samorządu terytorialnego w procesie lokalizacji inwestycji w zakresie Krajowego Centrum Przetwarzania Danych będzie zapewniony poprzez wprowadzenie obowiązku uzyskania opinii właściwego miejscowo wójta, burmistrza albo prezydenta miasta na etapie przygotowania wniosku o wydanie decyzji" - uzasadnia rządowy projekt.

Projekt zakłada, że także pozwolenie na budowę dla inwestycji w zakresie Krajowego Centrum Przetwarzania Danych wydawać będzie właściwy wojewoda, skrócony ma być też etap wydawania decyzji środowiskowych.

Sekretarz stanu w KPRM, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński. tłumaczył wcześniej, że mające powstać Centrum ma pozwolić na zachowanie wszystkich najwyższych ogólnoświatowych standardów bezpieczeństwa.

"Przeprowadziliśmy szeroką ankietę dotyczącą zapotrzebowania na infrastrukturę serwerową. Chcemy zapewnić ją w najwyższym standardzie. To będzie serwerownia klasy trzeciej, z czterech, z możliwością podniesienia do tej najwyższej" - mówił Cieszyński.

Podkreślał też, że budowanie infrastruktury serwerowej nie oznacza rezygnacji z korzystania z technologii chmurowej. Zapewniał, że rozwiązania chmurowe "są w administracji szeroko obecne", ale oparcie się tylko na jednej technologii nie byłoby optymalne.

"Przykłady z wojny na Ukrainie pokazują, że trzeba być gotowym na różne rozwiązania" - podkreślał pod koniec marca Cieszyński.

Przekazał też, że serwerownia będzie się znajdowała w trzech lokalizacjach w okolicach Warszawy.

js/