Bez autora. Niektóre kuratoria rozpatrują anonimowe skargi na szkoły
25.09.2014
Szefowie placówek oświatowych i pedagodzy twierdzą, że kuratoria i gminy, rozpatrując anonimowe skargi, łamią prawo – pisze „DGP”
Szefowie placówek oświatowych i pedagodzy twierdzą, że kuratoria i gminy, rozpatrując anonimowe skargi, łamią prawo – pisze„Dziennik Gazeta Prawna”.
Gazeta zebrała informacje odnośnie powiadomień dotyczących funkcjonowania szkół i przedszkoli od 2009 r. Ich liczba rośnie. Część z nich jest anonimowa.
Według „DGP” kuratoria różnie podchodzą do zawiadomień o nieprawidłowościach, które nie mają autorów. – Co roku wpływa do nas od trzech do pięciu proc. skarg anonimowych. Pozostawiamy je bez rozpatrzenia, z wyjątkiem tych przesłanych za pośrednictwem urzędu wojewódzkiego, MEN oraz rzecznika praw dziecka – informuje „DGP” Anna Szczepińska, wicekurator lubelski.
Są jednak kuratoria, które oficjalnie przyznają, że nie bagatelizują anonimów np. w Poznaniu czy Małopolsce.
Tymczasem dyrektorzy szkół i nauczyciele uważają, że anonimy powinny trafić do kosza. - Przepisy kodeksu postępowania administracyjnego mówią, że nie należy rozpatrywać anonimów. W praktyce gminy i kuratoria łamią prawo, bo weryfikują tego typu sprawy – mówi „DGP” Marek Pleśniar, dyrektor biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.
„Dziennik Gazeta Prawna”: Rodzice skarżą się na słabych nauczycieli
Bez autora. Niektóre kuratoria rozpatrują anonimowe skargi na szkoły
25.09.2014
Szefowie placówek oświatowych i pedagodzy twierdzą, że kuratoria i gminy, rozpatrując anonimowe skargi, łamią prawo – pisze „DGP”
Szefowie placówek oświatowych i pedagodzy twierdzą, że kuratoria i gminy, rozpatrując anonimowe skargi, łamią prawo – pisze„Dziennik Gazeta Prawna”.
Gazeta zebrała informacje odnośnie powiadomień dotyczących funkcjonowania szkół i przedszkoli od 2009 r. Ich liczba rośnie. Część z nich jest anonimowa.
Według „DGP” kuratoria różnie podchodzą do zawiadomień o nieprawidłowościach, które nie mają autorów. – Co roku wpływa do nas od trzech do pięciu proc. skarg anonimowych. Pozostawiamy je bez rozpatrzenia, z wyjątkiem tych przesłanych za pośrednictwem urzędu wojewódzkiego, MEN oraz rzecznika praw dziecka – informuje „DGP” Anna Szczepińska, wicekurator lubelski.
Są jednak kuratoria, które oficjalnie przyznają, że nie bagatelizują anonimów np. w Poznaniu czy Małopolsce.
Tymczasem dyrektorzy szkół i nauczyciele uważają, że anonimy powinny trafić do kosza. - Przepisy kodeksu postępowania administracyjnego mówią, że nie należy rozpatrywać anonimów. W praktyce gminy i kuratoria łamią prawo, bo weryfikują tego typu sprawy – mówi „DGP” Marek Pleśniar, dyrektor biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.
„Dziennik Gazeta Prawna”: Rodzice skarżą się na słabych nauczycieli
Zapisz się na newsletter
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.