Wójt Gminy Dąbie odwołał dyrektora tamtejszego zespołu szkół w trakcie roku szkolnego bez zachowania wypowiedzenia; do takich działań niezbędne są szczególne przesłanki - stwierdził wojewoda lubuski, uznając decyzję wójta za nieważną. W rozstrzygnięciu nadzorczym wskazano, kiedy takie działania wobec dyrektora są możliwe.
Wydając zarządzenie o odwołaniu Dyrektora Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Dąbiu - w czasie roku szkolnego i bez wypowiedzenia - wójt tamtejszej gminy w podstawie prawnej wskazał przepisy art. 30 ust. 2 pkt 5 ustawy o samorządzie gminnym oraz art. 66 ust. 1 pkt 2 Prawa oświatowego.
W uzasadnieniu zarządzenia wskazano, że podstawą do odwołania dyrektora ze stanowiska były m.in. naruszenie dyscypliny finansów publicznych (nierozliczenie inwentaryzacji); narażenie bezpieczeństwa uczniów poprzez dopuszczenie do sytuacji, w której zajęcia lekcyjne z klasą V prowadzone były przez studenta pedagogiki bez nadzoru nauczyciela, a uczniowie w ich trakcie udali się ze studentem do sklepu; uznanie za zasadną skargi na dyrektora wniesionej przez jednego z nauczycieli.
Wójt powołał się ponadto na: liczne skargi i uwagi rodziców na działalność dyrektora szkoły; wskazanie nieprawdziwych informacji podczas kontroli przeprowadzonej przez Kuratorium Oświaty w Gorzowie Wlkp; pozostawienie placówki bez osoby sprawującej nadzór w dniach 19-20.07.2023 r. - dyrektor była nieobecna w pracy we wskazanym terminie, a wniosek o udzielenie urlopu wypoczynkowego złożony został w sekretariacie szkoły, a nie w sekretariacie Urzędu Gminy Dąbie.
Wojewoda lubuski stwierdził nieważność zarządzenia wójta w całości - jako niezgodnego z art. 66 ust. 1 pkt 2 Prawa oświatowego. W ocenie wojewody, "akt został podjęty z istotnym naruszeniem prawa", a naruszenie to polegało na "odwołaniu Pani (...) ze stanowiska dyrektora Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Dąbiu w czasie roku szkolnego bez wypowiedzenia, pomimo niezaistnienia przesłanki przypadku szczególnie uzasadnionego".
Organ nadzoru zauważa, że w utrwalonym orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz Sądu Najwyższego wskazuje się, iż przepis Prawa oświatowego będący podstawą odwołania dyrektora stanowi wyjątek od ogólnej zasady stabilności stosunku zatrudnienia, wobec czego stosowanie jego wykładni w sposób rozszerzający jest niedopuszczalne.
"Przepis ten odnosi się do konkretnych, poważnych, zawinionych przez dyrektora lub niezależnych od niego, przypadków, w których nie jest możliwe dalsze pełnienie przez dyrektora szkoły jego funkcji kierowniczej" - wskazał wojewoda.
Za przypadki szczególnie uzasadnione, należy - według wojewody - uznać sytuacje, w których:
"Wszystkie te warunki muszą wystąpić łącznie. Dopiero zaistnienie tak rozumianego, szczególnie uzasadnionego przypadku, upoważnia organ prowadzący szkołę, po zasięgnięciu opinii kuratora oświaty (art. 66 ust. 2 Prawa oświatowego), do odwołania nauczyciela ze stanowiska kierowniczego w czasie roku szkolnego bez wypowiedzenia" - podkreślono w rozstrzygnięciu nadzorczym.
Zachowania, które w orzecznictwie sądów administracyjnych, niewątpliwie pozwalają organowi prowadzącemu jednostkę na skorzystanie wobec dyrektora szkoły z przepisu art. 66 ust. 1 pkt 2 Prawa oświatowego, zostały przykładowo wskazane w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 9 września 2021 roku (III OSK 2403/21).
Wskazano w nim np. kradzież alkoholu w sklepie, błędy organizacyjne, które postawiły placówkę w stan zagrożenia likwidacją, poniżanie, upokarzanie i ignorowanie pracownika oraz wykorzystanie pracowników do przeprowadzenia remontu w mieszkaniu dyrektora, zaniedbania w nadzorze nad pracownikami skutkujące molestowaniem seksualnym podopiecznych, zatrudnienie przez dyrektora swojej siostry w szkole, notoryczne nieregulowanie zobowiązań finansowych szkoły, długotrwała choroba uniemożliwiającą wykonywanie funkcji kierowniczej, która negatywnie wpływa na szkołę powodując jej dezorganizację.
"W sprawie dotyczącej dyrektora Zespołu SzkolnoPrzedszkolnego w Dąbiu nie tylko brak takich zachowań, ale brak jest również zachowań o porównywalnym ciężarze rodzajowym" - stwierdził wojewoda.
Wojewoda podnosi przy tym, że podstawą odwołania dyrektora w rozumieniu art. 66 ust. 1 pkt 2 Prawa oświatowego nie mogą być przypadki" zwyczajne, typowe - bazujące na negatywnej ocenie pracy czy wykonywania bieżących zadań nauczyciela - dyrektora szkoły".
Jako przykłady "zwyczajnych, typowych" przypadków, które nie mogą być podstawą odwołania dyrektora w rozumieniu art. 66 ust. 1 pkt 2 ustawy Prawo oświatowe wojewoda wskazuje:
"Prawidłowość aktu o odwołaniu ze stanowiska dyrektora placówki oświatowej (w tym przypadku zarządzenia Wójta) trzeba zatem oceniać na podstawie faktów, które zostały wskazane w jego uzasadnieniu" - zauważa wojewoda.
"Powołane tam okoliczności muszą być konkretne i dowiedzione w stosownym postępowaniu poprzedzającym wydanie zarządzenia oraz znajdować pełne potwierdzenie w zebranym materiale dowodowym. Przy kontroli odwołania ze stanowiska dyrektora placówki oświatowej znaczenie ma zatem nie tylko to, czy taki akt zawiera uzasadnienie. Istotne są również wywody przytoczone przez organ, gdyż to, jakie zdarzenia uznał on za przesłanki odwołania, musi wynikać bezpośrednio z uzasadnienia podjętego w tym zakresie zarządzenia. Tylko te argumenty (w zestawieniu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym) pozwalają na ustalenie motywów, jakimi kierował się organ, pozbawiając dyrektora dotychczasowej funkcji kierowniczej oraz ocenę, czy podane przez organ przyczyny rzeczywiście można uznać za przypadek szczególnie uzasadniony, w rozumieniu art. 66 ust. 1 pkt 2 Prawa oświatowego" - czytamy w decyzji wojewody.
W rozstrzygnięciu nadzorczym podkreślono też, że materiał dowodowy nie może zastępować uzasadnienia, lecz winien jedynie potwierdzać to, co "powinno być dokładnie oraz szczegółowo wywiedzione i umotywowane w uzasadnieniu"; akt odwołania dyrektora placówki nie może być też następczo uzupełniany późniejszymi wyjaśnieniami przyczyn takiego odwołania.
Wojewoda zauważa, że w przedmiotowym przypadku przedstawione w uzasadnieniu zarządzenia Wójta Gminy Dąbie przyczyny odwołania dyrektora nie dawały podstaw, by odbyło się ono w czasie roku szkolnego bez wypowiedzenia.
Organ nadzoru podkreśla przy tym, że decyzja "nie odnosi się do wszelkich kwestii przedstawionych przez Wójta Gminy Dąbie w przedłożonych dokumentach, a w szczególności nie przesądza o wystąpieniu określonych zdarzeń, oraz nie dokonuje ich oceny w świetle przepisów prawa pracy, czy też naruszenia innych przepisów Prawa oświatowego niż art. 66 ust. 1 pkt. 2 czy też ustawy z dnia 26 stycznia 1982 roku - Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2023 r. poz. 984, z późn. zm.)".
js/