Resort edukacji rekomenduje, by tworzyć oddział przygotowawczy, gdy do szkoły dołącza nowa grupa uczniów z obcego systemu, bo jest to forma edukacji przygotowująca do wejścia do tzw. regularnej klasy.
Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych rozpatrzono informację ministra spraw wewnętrznych i administracji na temat sytuacji mniejszości ukraińskiej w Polsce w świetle napływu migrantów z Ukrainy, a potem informację ministra edukacji o sytuacji edukacyjnej w tym kontekście.
Dyrektor Departamentu Wyznań Religijnych oraz Mniejszości Narodowych i Etnicznych w MSWiA Andrzej Rudlicki poinformował, że w 2014 r. obywatele Ukrainy mieli 41 tys. zezwoleń na pobyt w Polsce, a do czerwca 2024 r. liczba ta znacząco przekroczyła milion.
Nawiązując do tematu posiedzenia Magda Witan z Departamentu Współpracy Międzynarodowej w MEN podkreśliła, że dla uczniów trafiających z zagranicznego do polskiego systemu przewidziano wsparcie, a jego celem jest na początkowym etapie, by jak najszybciej przygotować ich do pełnego włączenia się do systemu i do tzw. regularnej klasy.
W przypadku dzieci cudzoziemskich – dodała – nauka może być organizowana w oddziałach przygotowawczych. To także zajęcia wyrównawcze – by nie było dużych różnic między ukraińskim a polskim programem, a także dodatkowa i bezpłatna nauka języka polskiego.
Przypomniała, że od 1 września br. wprowadzeni zostaną asystenci międzykulturowi. Będzie też obowiązek szkolny dla dzieci ukraińskich. Zaznaczyła, że „wyjątkiem będzie jeden rocznik, który od 1 września wejdzie do ostatniej klasy ukraińskiego systemu edukacji i w 2025 r. ci uczniowie będą planowali podejść do tak zwanej ukraińskiej matury”.
Wyjaśniła, że będzie to jedyny rocznik, który będzie mógł kontynuować edukację w formule online.
„Wszystkie pozostałe osoby powinny dołączyć do polskiej szkoły” – podkreśliła Witan.
Przedstawiciele resortów byli pytani m.in., ile oddziałów przygotowawczych zostanie otwartych i czy opisano zawód asystenta międzykulturowego.
„Ministerstwo rekomenduje, by w każdym przypadku, gdy do szkoły dołącza nowa grupa uczniów z obcego systemu, za każdym razem tworzyć oddział przygotowawczy” – podkreśliła Witan. „To jest forma edukacji, która pozwala z jednej strony na realizowanie podstawy programowej i jest możliwość otrzymania promocji na koniec roku, ale jednocześnie ten proces jest z naciskiem na nauczanie języka polskiego, żeby móc później płynnie wejść do systemu i wejść do tak zwanej regularnej klasy” – dodała.
Przekazała, że jeśli chodzi o asystenta międzykulturowego, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zaakceptowało wniosek o wpisanie nowej klasyfikacji. Wyjaśniła, że asystent międzykulturowy „diagnozuje etapy szoku kulturowego i bariery adaptacji (...), podejmuje działania zapobiegawcze i naprawcze”. Zaznaczyła, że „nie ma limitu czasowego, jeśli chodzi o zatrudnienie asystenta międzykulturowego”.
Dodała, że na finansowanie stanowiska przewidziano pieniądze z Funduszu Pomocy, „ale również ministerstwo i rząd podejmują działania w celu otrzymania środków unijnych, jak wszystko dojdzie do skutku, to otrzymamy 500 milionów złotych w ogóle na wsparcie dzieci uchodźczych z Ukrainy”. Dodała, że przewidują one również komponent, który pozwoli na zatrudnienie czy szkolenie asystentów międzykulturowych.
Prezes Związku Ukraińców w Polsce Mirosław Skórka podziękował za „wszystkie działania, które realizowało państwo polskie wobec uchodźców, ale też wobec całej walczącej Ukrainy”.
Ocenił, że realnym problemem jest „dostosowanie programu nauczania dzieci, w ogóle otwarcie programu nauczania w polskich szkołach, również na kwestie obecności tak dużej liczby dzieci ukraińskich”. Dodał, że mowa o ok. 400 tys. dzieci obywateli Ukrainy w Polsce.
„To są dzieci uchodźcze, plus dzieci obywateli Ukrainy i emigracji zarobkowej w Polsce” – powiedział.
pak/ joz/