Gdański Urząd Pracy oferuje finansowe zachęty (dotacje) pracodawcom, którzy zatrudnią osoby powyżej 50. roku życia. Na jednego pracownika - 12 tys. zł na rok.
12 tys. zł dofinansowania rocznie otrzymają gdańscy pracodawcy, którzy zdecydują się na zatrudnienie pracownika po 50. roku życia. Natomiast 25 tys. zł zostanie wypłacone pracodawcom, którzy stworzą miejsce pracy dla osoby 60-letniej.
„Dojrzały pracownik ma doświadczenie zawodowe i życiowe, mniej zobowiązań niż młodzi ludzie, jest elastyczny” - mówi Bożena Szpek, kierownik Działu Programów Rynków Pracy Gdańskiego Urzędu Pracy. Urząd będzie finansowo pomagał przedsiębiorcom w tworzeniu nowych etatów dla pracowników w średnim wieku.
„Do pracodawcy przyjmującego do pracy osobę po pięćdziesiątce przez rok trafiać będzie każdego miesiąca 1050 zł” - mówi Aleksandra Kitowska z GUP. Warunkiem otrzymania pieniędzy jest zatrudnienie pracownika na co najmniej 18 miesięcy. Na wyższe wsparcie mogą liczyć przedsiębiorcy, którzy do pracy przyjmą osobę powyżej 60. roku życia. Wówczas kwota dofinansowania się podwaja i wynosi już 25 200 zł. Podobnie jak w pierwszym przypadku, środki w wysokości 1 050 zł do firmy trafiać będą co miesiąc, dofinansowanie będzie jednak wypłacane przez dwa lata.
Wyższe wsparcie to także większe zobowiązania - zatrudniony pracownik musi przepracować łącznie trzy lata.
„To jasne, że młodzi pracownicy są atrakcyjni na rynku pracy – przyznaje Bożena Szpek. "Ale jest coraz więcej pracodawców, którzy stawiają na osoby dojrzałe" - dodaje.
Zdaniem pracowników gdańskiego Urzędu Pracy, "ten trend jest coraz silniejszy". Dojrzały pracownik ma doświadczenie, zwykle już odchowane potomstwo, więcej czasu, jest elastyczny.
Na ten rok Gdański Urząd Pracy przeznaczył 1,5 mln zł na dofinansowanie gdańskich pracodawców, co oznacza około 180 nowych miejsc pracy dla osób po 50. i 60. roku życia. Podobne działania Gdański Urząd Pracy prowadził w 2017 roku, kiedy dzięki wsparciu urzędu stworzono 72 etaty dla osób powyżej 50. i 60. roku życia.
Źródło: UM Gdańsk
amk/