Sejm odesłał w piątek do komisji: finansów publicznych oraz samorządu terytorialnego i polityki regionalnej rządowy projekt ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Projekt zakłada m.in. zmianę zasad liczenia dochodów samorządów z PIT i CIT.
Uzasadniając projekt minister finansów Andrzej Domański zaznaczył, że obecny system finansowania samorządów nie zapewnia ani przewidywalności, ani stabilności, dlatego konieczne stało się zbudowanie od podstaw nowego systemu, gwarantującego samodzielność finansową i stabilizację dochodów jednostek samorządu terytorialnego (JST).
"Na proponowanych zmianach - oparciu dochodów od lokalnej bazy podatkowej - zyskają wszystkie JST" - zaznaczył.
"Dochody JST wzrosną w 2025 r. o prawie 25 mld zł, a w perspektywie dekady wzrosną o ponad 345 mld zł" - przytoczył Domański szacunki resortu finansów. "Mniej zamożne samorządy będą relatywnie większym beneficjentem - dodał minister.
W trakcie wystąpień klubów przedstawiciele PiS przyznali, że reforma finansów samorządów jest potrzebna, ale jednocześnie zarzucali rządowej propozycji, że duże i bogate samorządy zyskają dużo, a przeciętne gminy wiejskie dostaną kwoty dużo mniejsze, także w przeliczeniu na mieszkańca, co będzie prowadzić do wzrostu nierówności.
"Małe samorządy wiejskie mają małą bazę podatkową, zwłaszcza w PIT, ponieważ mieszka w nich wielu rolników, którzy płacą podatek rolny" - argumentował poseł Henryk Kowalczyk. Poseł Zbigniew Kuźmiuk zwracał uwagę, że projekt likwiduje wsparcie inwestycyjne dla samorządów, które w ostatnich latach było wyższe, niż proponowane wzrosty dochodów. Zarzucał rządowi, że ma "liberalne podejście do rozwoju" i nie rozumie "idei wyrównywania szans". Klub PiS zadeklarował, że będzie nad tym projektem pracował, ale będzie się domagać deklaracji wsparcia, zwłaszcza inwestycyjnego mniejszych samorządów.
W imieniu klubu KO poseł Marek Sowa ocenił, że proponowane rozwiązania pozwalają zbudować system gwarantujący samodzielność i stabilizację dochodów JST oraz uniezależniają finanse samorządów od woli rządzących.
Projekt poparli także przedstawiciele klubów Polska 2050 - Trzecia Droga oraz PSL - Trzecia Droga. Poseł Polski 2050 Bartosz Romowicz zapowiedział złożenie poprawki, przewidującej, że tzw. korekta z tytułu zamożności nie jest wykonywana w przypadku JST, której powierzchnię w ponad 20 proc. zajmuje park narodowy. Jak argumentował, w dzisiejszym systemie w takim przypadku korekta zamożności odbiera samorządowi większość wpływów z tytułu subwencji ekologicznej za park. Zmiana miałaby też zachęcić samorządowców do zgody na tworzenie parków narodowych.
Według Piotra Kowala z Lewicy konieczne jest jeszcze doprecyzowanie podziału dochodów JST, zwłaszcza udziałów w podatkach PIT i CIT.
W ocenie posła Witolda Tumanowicza z Konfederacji, w wyniku reformy najwięcej dostaną duże ośrodki miejskie, sprzyjające obecnej władzy.
Odpowiadając na pytania posłów wiceminister finansów Hanna Majszczyk mówiła, że twierdzenia, jakoby reforma miała pogorszyć sytuację małych gmin, nie mają żadnego uzasadnienia. Małe gminy wiejskie i miejsko-wiejskie zyskują ponad 20 proc. dochodów - zaznaczyła, argumentując, że sytuacja małych JST zabezpieczona zostanie poprzez wprowadzenie minimalnych progów wzrostu dochodów.
W projekcie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego zaproponowano odejście od obecnej zasady, według której dochód samorządów z tytułu PIT i CIT naliczany jest od podatku należnego danej JST. Od przyszłego roku dochody samorządów z PIT i CIT liczone będą jako procent od dochodów podatników danego podatku z terenu danej JST.
Ministerstwo Finansów oszacowało, że po wprowadzeniu ustawy dochody JST wzrosną w 2025 r. o 24,8 mld zł w stosunku do obowiązującego systemu, natomiast w perspektywie najbliższej dekady - o ponad 345 mld zł.
Każda z kategorii samorządu terytorialnego – czyli gminy, miasta, województwa oraz miasta na prawach powiatu - będzie miała określony procentowy udział w dochodach podatników PIT i CIT. Poza tym samorządy będą partycypować w podatku pobieranym w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych.
Projektowana ustawa ma wprowadzić - zamiast obecnych części subwencji ogólnej - pojęcie potrzeb finansowych JST, które to potrzeby będą podlegać finansowaniu zwiększonymi dochodami z tytułu PIT i CIT i w mniejszym stopniu subwencją ogólną. W projekcie proponuje się uwzględnianie następujących potrzeb finansowych: wyrównawczych (chodzi o wyrównywanie różnic w dochodach oraz uwzględnienie potrzeb wydatkowych samorządów), oświatowych - obejmujących także edukację przedszkolną, potrzeb rozwojowych dotyczących inwestycji oraz potrzeb ekologicznych i uzupełniających.
W sierpniu podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu poświęconemu projektowi ustawy strona samorządowa pozytywnie zaopiniowała projekt.
wkr/ pad/ mp/