Strażacy OSP, strażacy ratownicy OSP, jak i kandydaci na strażaków ratowników OSP, którzy są jednocześnie radnymi gminnymi, nie powinni brać udziału w głosowaniu uchwały rady gminy w sprawie wysokości ekwiwalentu – wyjaśnił Dariusz P. Kała, doktor nauk prawnych, który specjalizuje się w prawie ochrony przeciwpożarowej.
Jak przypomniał ekspert, zgodnie z art. 15 ust. 2 ustawy o ochotniczych strażach pożarnych wysokość ekwiwalentu pieniężnego ustala, nie rzadziej niż raz na 2 lata, właściwa rada gminy w drodze uchwały. Natomiast zgodnie z art. 25a ustawy o samorządzie gminnym radny nie może brać udziału w głosowaniu w radzie ani w komisji, jeżeli dotyczy ono jego interesu prawnego.
„Nierzadkim przypadkiem w polskich gminach jest okoliczność, że członkowie ochotniczych straży pożarnych jednocześnie są radnymi gminnymi. W tej sytuacji należy uznać, że wszyscy członkowie ochotniczych straży pożarnych zarówno, strażacy OSP, jak i strażacy ratownicy OSP, jak i kandydaci na strażaków ratowników OSP, którzy są jednocześnie radnymi gminnymi, nie powinni brać udziału w głosowaniu uchwały rady gminy w sprawie wysokości ekwiwalentu pieniężnego za udział w działaniu ratowniczym, akcji ratowniczej, szkoleniu, ćwiczeniu lub zabezpieczaniu obszaru chronionego właściwej JRG PSP” – wyjaśnił dr Kała. „Jeżeli uchwała w tym przedmiocie zostanie podjęta z udziałem członków OSP, to jest ona nieważna” – dodał.
W swojej opinii dr Dariusz P. Kała powołał się na orzecznictwo sądowe przywołując wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach, sygn. akt II SA/Ke 500/19, który 30 września 2019 r. unieważnił prawomocnie taką uchwałę.
mr/