Radni Międzyrzeca Podlaskiego wprowadzili zakaz pieszych konduktów żałobnych przez miasto. Urzędnicy wojewody sprawdzają już, czy uchwała jest zgodna z prawem
Kondukty żałobne idące przez Międzyrzec Podlaski stwarzają duże niebezpieczeństwo na drogach – uznali radni i wydali zakaz ich organizowania. Urzędnicy wojewody już sprawdzają, czy uchwała jest zgodna z prawem - powiadamia "Dziennik Wschodni".
– Od dawna kierowcy skarżyli się na kondukty. Kiedy jest większy pogrzeb, całe miasto jest zakorkowane. Ostateczna o wprowadzeniu zakazu przesądził wypadek z Bożego Ciała, kiedy kierowca rozbił dwa samochody policyjne ochraniające procesję – tak burmistrz Artur Grzyb tłumaczy, dlaczego Rada Miasta podjęła uchwałę, która nakazuje uczestnikom pogrzebu dotrzeć z kościoła na cmentarz autokarami lub samochodami.
Nie wiadomo jednak, czy wrześniowa uchwała w ogóle wejdzie w życie. W piątek wzięli ją pod lupę prawnicy wojewody. Jeśli okaże się, że radni wprowadzili zakaz nielegalnie, zostanie on uchylony.
– Zakaz ten ma charakter przepisu porządkowego. A przepis taki można wydać pod warunkiem, że jest luka w prawie i jakiejś kwestii nie regulują inne przepisy – mówi Cezary Widomski z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Radni Międzyrzeca Podlaskiego wprowadzili zakaz pieszych konduktów żałobnych przez miasto. Urzędnicy wojewody sprawdzają już, czy uchwała jest zgodna z prawem
Kondukty żałobne idące przez Międzyrzec Podlaski stwarzają duże niebezpieczeństwo na drogach – uznali radni i wydali zakaz ich organizowania. Urzędnicy wojewody już sprawdzają, czy uchwała jest zgodna z prawem - powiadamia "Dziennik Wschodni".
– Od dawna kierowcy skarżyli się na kondukty. Kiedy jest większy pogrzeb, całe miasto jest zakorkowane. Ostateczna o wprowadzeniu zakazu przesądził wypadek z Bożego Ciała, kiedy kierowca rozbił dwa samochody policyjne ochraniające procesję – tak burmistrz Artur Grzyb tłumaczy, dlaczego Rada Miasta podjęła uchwałę, która nakazuje uczestnikom pogrzebu dotrzeć z kościoła na cmentarz autokarami lub samochodami.
Nie wiadomo jednak, czy wrześniowa uchwała w ogóle wejdzie w życie. W piątek wzięli ją pod lupę prawnicy wojewody. Jeśli okaże się, że radni wprowadzili zakaz nielegalnie, zostanie on uchylony.
– Zakaz ten ma charakter przepisu porządkowego. A przepis taki można wydać pod warunkiem, że jest luka w prawie i jakiejś kwestii nie regulują inne przepisy – mówi Cezary Widomski z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.