Aktualne rozwiązania w dostateczny sposób chronią gminę jako spadkobiercę przymusowego - ocenił wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł
Aktualnie obowiązujące rozwiązania w dostateczny sposób chronią gminę jako spadkobiercę przymusowego dziedziczącego spadki niczyje - ocenił wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
W odpowiedzi na poselską interpelację, w sprawie dziedziczenia masy spadkowej przez gminy, wiceminister sprawiedliwości poinformował, że „aktualnie obowiązujące rozwiązania w dostateczny sposób chronią gminę jako spadkobiercę przymusowego dziedziczącego spadki niczyje, a jednocześnie należycie zabezpieczają interesy wierzycieli." Jego zdaniem brak jest zatem dostatecznego uzasadnienia do podjęcia prac legislacyjnych dotyczących zmiany stanu prawnego w tym zakresie.
Długi łatwiej wyegzekwować od gminy
Autor interpelacji, poseł Grzegorz Furgo, zwrócił uwagę, że obecne regulacje zobowiązują gminy do przejmowania spadku (w przypadku braku spadkobierców), nawet wtedy, gdy składa się on wyłącznie z długów i to takich, których nawet windykacja została czasowo zaniechana. Jak zaznaczył, najczęściej taką masą spadkową są nieruchomości obciążone hipoteką bankową. „Bank nawet nie próbuje odsprzedaży zadłużonej nieruchomości tylko natychmiast wnosi o egzekucję z rachunku gminy. Przy tych procedurach nawet koszty egzekucji ponosi gmina" - wskazał poseł.
Dziedziczenie przymusowe do zmiany
W związku z tym, poseł przedstawił propozycje Zrzeszenia Gmin Województwa Lubuskiego dotyczące zmian w Kodeksie cywilnym w części dotyczącej dziedziczenia spadków przez gminy. Zakładają one m.in. ograniczenie odpowiedzialności spadkobiercy gminy wyłącznie do przedmiotów odziedziczonych w spadku (odpowiedzialność wyłącznie przedmiotami nabytymi w spadku a nie całym majątkiem gminy). Miałoby to ochronić majątek gmin przed nieuzasadnionymi kosztami, a także mobilizację wierzycieli do sprawnej windykacji należności zanim dojdzie do dziedziczenia jego długów.
Druga zmiana dotyczy wprowadzenia zapisu, aby spadek nabywała gmina z miejsca położenia nieruchomości, jeżeli stanowi ona element masy spadkowej. Według samorządowców w przypadku nabycia przez gminy spadku zlokalizowanego np. w odległości oddalonej od gminy o 300-400 km, powoduje to znaczne utrudnienia co do zabezpieczenia nieruchomości, ustalenia ich stanu faktycznego i przeprowadzenia procedury sprzedaży.
Bezzasadne różnicowanie sytuacji prawnej
W odpowiedzi wiceminister sprawiedliwości stwierdził, że propozycja ograniczenia odpowiedzialności za długi spadkowe, po przyjęciu spadku przez gminę, wyłącznie z przedmiotów majątkowych wchodzących w skład spadku „nie wydaje się być trafna."
Według Warchoła, jej wprowadzenie „bezzasadnie różnicowałoby sytuację prawną, w zakresie skutków prawnych dziedziczenia, gminy oraz innych podmiotów prawa cywilnego przyjmujących spadek z dobrodziejstwem inwentarza".
Wiceminister przywołał tu wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2007 r. w którym stwierdzono, że wybór przez ustawodawcę określonego modelu dziedziczenia winien być konsekwentny, tzn. ustawodawca nie może tworzyć przepisów wyjątkowych, naruszających zasadę równości (równej ochrony) lub inne wartości konstytucyjne. Warchoł zwrócił przy tym uwagę, że użyte przez Trybunał określenie ,,model dziedziczenia" należy rozumieć szeroko, co implikuje objecie jego zakresem zasad odpowiedzialności za długi spadkowe.
Dodał też, że przyjęcie proponowanego modelu odpowiedzialności za długi spadkowe, wyłącznie z odziedziczonych przedmiotów, nastąpiłoby z pokrzywdzeniem wierzycieli spadkowych, którzy np. w razie zbycia odziedziczonych rzeczy przez spadkobiercę nie mogliby zostać zaspokojeni wskutek braku wystarczających aktywów spadku. Według Warchoła prawo spadkowe powinno w wyważony sposób równoważyć prawa i obowiązki zarówno spadkobiorców, jak również podmiotów, u których spadkodawca za życia zaciągnął zobowiązania.
„Wskazać należy, że w tych przypadkach, gdy odpowiedzialność za długi jest ograniczona tylko do niektórych przedmiotów majątkowych, wiąże się ją z reguły z istnieniem prawa rzeczowego (zastaw, hipoteka). Powyższe implikuje to, że odpowiedzialność rzeczowa co do zasady trwa mimo zbycia danego składnika majątkowego (tak w przypadku przedmiotu objętego zastawem albo hipoteką)" - wytłumaczył wiceszef MS.
Rozwiązanie to jest wprowadzone do prawa cywilnego z uwagi na niekwestionowaną potrzebę ochrony dobrej wiary nabywców oraz bezpieczeństwo obrotu. Prawa rzeczowe ujawniane w publicznych rejestrach (księgi wieczyste, rejestr zastawów) są objęte szczególną ochroną wynikającą z publicznego charakteru takiego rejestru.
Kluczowa jedność spadku
W ocenie wiceszefa MS także drugie z proponowanych rozwiązań dotyczące wprowadzenia do Kodeksu cywilnego zapisu, ,,aby spadek nabywała gmina miejsca położenia nieruchomości, jeżeli stanowi ona element masy spadkowej" jest bezzasadny.
Zdaniem Warchoła proponowane rozwiązanie prowadziłoby po pierwsze, do złamania zasady jedności spadku i po drugie, do poddania niektórych przedmiotów wchodzących w jego skład odrębnemu reżimowi dziedziczenia (sukcesji syngularnej). Skutkiem tego byłoby to, że sąd musiałby w postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku wskazać wszystkie nieruchomości wchodzące w skład majątku spadkowego i określić kto jest ich spadkobiercą.
Zdaniem wiceministra byłby to duży problem praktyczny przy wielu nieruchomościach położonych na terenach wielu gmin. „Za obecnym rozwiązaniem, w którym spadek przypada gminie ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy jako spadkobiercy ustawowemu, przemawiają także ewentualne problemy wynikające z prawa prywatnego międzynarodowego. Ponadto wskazuje się na więzi, które zazwyczaj zachodzą pomiędzy mieszkańcem danej gminy a samą gminą, jak i jej społecznością" - wyjaśnił Warchoł.
Przymusowo z dobrodziejstwem inwentarza
Regulacja dotycząca dziedziczenia ustawowego gminy – obok dziedziczenia Skarbu Państwa – wprowadzona została do Kodeksu cywilnego w 2003 r. Zgodnie z nią Skarb Państwa i gminy są spadkobiercami ustawowymi przymusowymi (koniecznymi), a więc nie mogą odrzucić spadku (art. 1023 § 1 k.c.) oraz nie mają obowiązku składania oświadczenia o przyjęciu spadku.
Ustawodawca przesądził jednak, że zarówno Skarb Państwa, jak i gmina nabywają spadek z dobrodziejstwem inwentarza (art. 1023 § 2 k.c.). Na podstawie art. 1031 § 2 zdanie pierwsze k.c., w razie przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza spadkobierca ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe tylko do wartości ustalonego w inwentarzu stanu czynnego spadku.
mp/