Lokalni urzędnicy są prześwietlani na wylot. Oświadczenia majątkowe, informacje o działalności małżonków i umowach cywilnoprawnych nie są jedynymi dokumentami, które muszą składać. PKW wciąż czeka na ich zgłoszenia do Rejestru Korzyści
Lokalni urzędnicy są prześwietlani na wylot. Oświadczenia majątkowe, informacje o działalności małżonków i zawartych umowach cywilnoprawnych nie są jedynymi dokumentami, które muszą składać. PKW wciąż czeka na ich zgłoszenia do Rejestru Korzyści.
Samorządowcy muszą mieć oczy dookoła głowy. Przepisy dotyczące oświadczeń majątkowych są opisane w ustawach samorządowych, ale najważniejszą karę można znaleźć w prawie wyborczym. Przepisy antykorupcyjne ustaw ustrojowych jst słowem nie wspominają o Rejestrze Korzyści, a to kolejny obowiązek z jakiego wójtowie, starostwie i marszałkowie powinni się wywiązywać w trakcie kadencji.
Rejestr Korzyści funkcjonuje na podstawie ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Zgodnie z art. 12 ujawniane są w nim korzyści uzyskiwane przez wójtów, członków zarządu powiatu i województwa, a także sekretarzy i skarbników w trakcie pełnienia funkcji. Ustawa mówi m.in. o innych zajęciach, z tytułu których pobiera się wynagrodzenie, otrzymanych darowiznach, ale też krajowych i zagranicznych wyjazdach.
Prawo nie stwierdza wyraźnie kiedy ma być złożona pierwsza informacja. - Ustawa mówi jedynie o zgłoszeniu w ciągu 30 dni korzyści, którą się otrzymało – przyznaje Beata Tokaj, dyrektor zespołu prawnego Państwowej Komisji Wyborczej. (To na PKW spoczywa obowiązek przyjmowania i publikacji wypełnionych przez samorządowców informacji) - Przyjęliśmy jednak interpretację, że formularze rejestru korzyści powinny zostać także wypełnione w ciągu 30 dni od wyborów lub powołania – dodaje.
Jak się jednak okazuje, nie dotrzymanie terminów, ale też zignorowanie ustawowego obowiązku nie jest obłożone żadną sankcją. - Wiele zależy od dobrej woli zainteresowanych – przyznaje pani dyrektor. Jej zdaniem duże znaczenie ma w takim przypadku nacisk opinii publicznej.
Jak się okazuje nacisk opinii publicznej działa, bo na stronach PKW można już znaleźć formularze wypełnione w nowej kadencji. Odpowiednie dokumenty do właściwego komisarza wyborczego przesłał już m.in. prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Do rejestru korzyści zgłosił m.in. darowiznę od teściowej i członkostwo w radzie nadzorczej Portu Gdańsk S.A. Obowiązku nie zaniedbała także prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. W rubryce dotyczącej darowizn znalazł się między innymi kosz ze słodyczami wraz z nawigatorem samochodowym oraz trzy filiżanki jednej ze znanych firm.
Samorządowy Rejestr Korzyści (link do strony PKW z opublikowanymi informacjami)
(doc [wzor])
(doc [ustawa])
Daniel Pawluczuk
d.pawluczuk@pap.pl