Samorządy ociągają się z dekomunizacją ulic – pisze na pierwszej stronie poniedziałkowego wydania „Nasz Dziennik”.

Jak podaje dziennik, "dekomunizacja ulic ciągle nie została zakończona. Wojewodowie czekają jeszcze na opinie IPN, a część miast się odwołała od decyzji wojewody, np. Warszawa".

Jak powiedział "Naszemu Dziennikowi" Maciej Korkuć, koordynator realizacji ustawy dekomunizacyjnej w IPN,  generalnie ustawa zadziałała i spełniła oczekiwania. W bardzo wielu miejscach samorządy dokonały zmian samodzielnie, a to, czego nie zmieniły, zmieniają wojewodowie. Jako przykład Korkuć podaje Jaworzno, które zmieniło własnymi uchwałami więcej niż 25 nazw, nie czekając na decyzje wojewody.

W całej Polsce do dekomunizacji kwalifikowało się ponad tysiąc nazw ulic i placów. Na przykład na Śląsku było to aż 390 ulic, w Wielkopolsce ok. 240, a na Mazowszu, Lubelszczyźnie czy w województwie opolskim po ponad sto.
 
Dotychczas wojewodowie podjęli ok. 400 decyzji tzw. zastępczych w przypadku, kiedy samorządy nie wywiązały się z obowiązku zmiany nazw ulic. Najwięcej decyzji zastępczych zapadło w województwie mazowieckim – 103, i wielkopolskim – 80. Jak wynika z niepełnych danych, które przedstawia „Nasz Dziennik” „urzędy wojewódzkie prowadzą nadal postępowania w ponad 150 przypadkach”.

W Wielkopolsce organy samorządy we wskazanym ustawowo terminie do 2 września 2017 roku zmieniły nazwy 91 ulic spośród 240 wzbudzających wątpliwości. Większość ulic zmieniły samorządy województwa warmińsko-mazurskiego: na 114 – 106. Z kolei w województwie małopolskim na 94 ulice samorządy zmieniły nazwy w 69 przypadkach. Na Śląsku samorządy nie zmieniły 128 nazw ulic spośród 390 podlegających ustawie dekomunizacyjnej.

Niektóre postępowania nie zostały zakończone ze względu na oczekiwanie na opinie nazewnicze ze strony IPN. „Nasz Dziennik” pisze również o skargach samorządów na zarządzenia zastępcze wojewodów składanych do sądów administracyjnych.

Więcej w dzisiejszym wydaniu „Naszego Dziennika”.

amk/